Epifaniczny tom 9 – rozdział 5 – str. 328
In Memoriam
w Mat. 24:45-47 i Łuk. 12:42-44 wypełniły się wyłącznie w osobie naszego Pastora. On jedynie był „onym sługą”.
Zgodnie z tymi wersetami Biblii był on wyznaczony do tego urzędu po powrocie naszego Pana w nagrodę za to, że w czasie powrotu Pana okazał się wierny w podawaniu pokarmu czeladzi, co miało miejsce zanim Towarzystwo zaczęło istnieć, a to jest dowodem, że Towarzystwo nie może być „onym sługą”. Był również wierny i roztropny w swojej urzędowej pracy, dlatego był błogosławiony przez Pana trwaniem na tym urzędzie zgodnie z tymi wersetami Biblii. Nazywając go wiernym, nasz Pan przepowiedział, że pozostanie on wierny do końca. Tak odpowiedzialny i doświadczający był jego urząd, że nasz Pan uznał za rzecz mądrą dać mu jako specjalne ostrzeżenie słowa z Łuk. 12:45-47 – aby nie zaprzeczał Jego Drugiej Obecności, aby nie obchodził się źle z podlegającymi mu sługami, aby nie karmił sam siebie w sposób samolubny, zaniedbując czeladź i aby nie przyjmował błędu. Bóg powiedział, że gdyby on zlekceważył te ostrzeżenia, zostałby usunięty z Małego Stadka oraz utraciłby swoje stanowisko szafarza jako niewierny sługa. Nie były to jedynie czcze ostrzeżenia, ponieważ jego urząd był tak odpowiedzialny, że gdyby okazał się niewierny, to popełniłby niewypowiedziane zło, takie jak „ów zły sługa” wyrządził w Kościele przez swoją niewierność. Jednak „wierny i roztropny sługa” zważał na napomnienia Pańskie i okazał się wierny w wykonywaniu swego urzędu aż do końca, a przez tę swoją wierność został on nagrodzony wypełnianiem urzędowych obowiązków i przywilejów, które dały mu szersze i bardziej owocne pole służby niż jakikolwiek inny sługa Boży kiedykolwiek miał na Ziemi oprócz naszego Pana. Dlatego możemy dziękować Bogu za każde wspomnienie o nim i możemy modlić się codziennie: Boże błogosław jego pamięć!
Służba naszego umiłowanego Pastora za jego życia była w stosunku do nas jednym z obfitych błogosławieństw, jakim Pan nas obdarzył, a po jego śmierci jego pisma i pamięć o jego świętym charakterze, niesamolubnej służbie i wierności w cierpieniach dla Pana,