Epifaniczny tom 9 – rozdział 5 – str. 329

In Memoriam

prawdy i braci nadal nas błogosławią. Naprawdę, gdybyśmy zostali pozbawieni tego, czym on dla nas był i nadal jest, to stracilibyśmy bardzo wiele teraz i w przyszłości. Niewiele jest osób, które żyły i pozostawiły tak bogatą spuściznę, jak „on wierny i roztropny sługa” pozostawił Kościołowi. Przyjemne kadzidło jego ofiary pozostaje z nami jako święta pamięć, jako dobry przykład i wielka inspiracja. Niewątpliwie posiadamy wiele powodów do chwalenia Boga i dziękowania Mu za wszelką pamięć o „onym słudze”, możemy modlić się codziennie: „Boże, błogosław jego pamięć!”. Jesteśmy pewni, że wszystkie zbory oświecone Epifanią będą z radością obchodziły zebrania pamiątkowe w rocznicę jego przejścia poza zasłonę i że w tych dniach ci oświeceni Epifanią święci, którzy znajdują się na osobności, spędzą trochę czasu na prywatnym pamiątkowym nabożeństwie poświęconym jego pamięci.

      Jednak podczas gdy „on sługa” wiele znaczy dla wiernych, to jednak ze smutkiem musimy stwierdzić, że niektórzy wyznając głośno swoją lojalność wobec jego nauk i pamięci o nim, używają go jako zaklęcia do oczarowania drugich, gdyż posługiwanie się jego nazwiskiem przynosi im korzyść, jednocześnie współzawodnicząc między sobą w odrzucaniu różnych jego nauk. P.B.I. przez pewien czas chwaliło go jako „onego sługę”, jednocześnie przyjmując chronologię, którą on jako „on sługa” po dokładnym przestudiowaniu odrzucił. Uznają oni tę chronologię (którą nasz Pastor odrzucił dziewięćdziesiąt siedem lat temu po wykazaniu, że jest fałszywa, a której użyli przesiewacze przeciw naszej chronologii biblijnej podczas przesiewania w latach 1908-1911) za postępujące światło na ścieżce sprawiedliwych, które za jego dni nie mogło być zrozumiane, a później zostało „odkryte” przez nich jako „nowa prawda”! Towarzystwo, które przez lata utrzymywało, że jest następcą „onego sługi”, odłożyło na bok wiele zarysów jego statutu, testamentu, zarządzeń i nauk. Każdy ruch lewicki jednym tchem wychwala go, jednocześnie dostając mdłości z powodu niektórych jego nauk i zarządzeń. Olsonici odrzuciwszy wszystkie jego nauki prorockie, skazili podstawowe doktryny

poprzednia stronanastępna strona