Epifaniczny tom 9 – rozdział 7 – str. 455
Daniel – typ i antytyp
(25) W rezultacie oszczercy mogli swobodnie rozpuścić swoje języki. Intrygi wodzów kościoła nominalnego, po pierwsze, otworzyły drogę dla oszczerstw przesiewaczy z lat 1891-1894, kwestionujących sposób prowadzenia dzieła przez naszego Pastora. Przedstawiali go jako podstępnego kombinatora i oszusta, wykorzystującego religię i biznes do bogacenia się kosztem innych. Po drugie, miały wpływ na postępowanie żony brata Russella, która wniosła pozew o rozwód, grożąc zniszczeniem dobrej opinii, jaką się cieszył w owym czasie (wystąpiła przeciwko niemu, ponieważ nie pozwalał narzucać treści zamieszczanych w Strażnicach oraz kwestionować sposobu prowadzenia pracy Żniwa). Przypisała mu niewłaściwe zachowanie seksualne i choć później wobec ławy przysięgłych była zmuszona przyznać, iż oskarżenie go o cudzołóstwo było bezpodstawne, to podżegacze rozgłaszali, że taki był – między innymi – powód żądania przez nią rozwodu. Po trzecie, te intrygi przyczyniły się do rozpowszechniania insynuacji, iż brat Russell podawał się za znawcę języka greckiego i hebrajskiego, choć nigdy tego nie czynił, a gdy sądownie potwierdzono, że nie ma formalnego wykształcenia w tej dziedzinie, jego wrogowie triumfalnie podtrzymywali swoje oszczerstwo, powołując się na orzeczenie sądu. Po czwarte, ośmieliły przesiewaczy z lat 1908-1911, którzy świadomie wprowadzając w błąd opinię publiczną, przedstawili jego działalność biznesową jako pełną oszustw, wykorzystującą naiwnych, a wzbogacającą jego samego. Na domiar złego w 1911 r. wrogowie Pastora, wykorzystując gazetę Brooklyn Eagle, oczernili go, pisząc, że z krociowym zyskiem sprzedaje pszenicę, rzekomo przypisując jej cudowne właściwości. Do tych głównych oszczerstw dodawali mniejsze, którym ich umysły, płodne w wymyślaniu kłamstw, nadały pozór wiarygodności, a one wszystkie razem stanowiły antytypiczne lwy, rzucające gniewne spojrzenia, warczące i spinające się do skoku, gotowe zaatakować Daniela.