Epifaniczny tom 1 – rozdział 7 – str. 420

Fałszywe poglądy niewiary  na temat Boga

jest osoba kierująca, tak by były one stale wielokrotnie dostosowywane w odpowiedniej wzajemnej współzależności, nadrzędności i podrzędności w celu harmonijnego osiągnięcia zaplanowanych rezultatów. Nawet człowiek w pewnym zakresie kieruje prawami natury tak, by doprowadzić do pewnych korzystnych rezultatów. Na przykład, operuje prawami elektryczności, by wytworzyć światło, ciepło, dźwięk (w telefonie i telegrafie); używa fal radiowych, by przesyłać przez eter muzykę i wiadomości; może także w taki sposób manipulować tymi prawami, by spowodować nieszczęścia, np. eksplozji, porażeń prądem itp. Tak jak ze strony człowieka występuje stałe dostosowywanie różnych naturalnych praw – konieczne do uzyskania takich rezultatów oraz podtrzymania działania takich właśnie praw natury, jakich pragnie człowiek – tak i Stwórca podobnie musi działać jako zachowujący i zarządzający prawami natury w celu podtrzymania ich działania w realizacji Swych różnych planów w całym wszechświecie. Fakty te jeszcze bardziej podkopują deistyczny pogląd o Bogu, według którego jest On Bogiem nieobecnym i niezainteresowanym. Tak jak mało prawdopodobnym jest, by różne prawa natury bez ingerencji człowieka działały zgodnie dla jego korzyści lub szkody, tak mało, a nawet jeszcze mniej prawdopodobnym jest, by prawa wszechświata działały wobec swych odpowiednich obiektów bez ingerencji Króla, który musi być nieskończenie bardziej potężny i mądry niż ludzie, którzy w swym ograniczonym zakresie kierują wspomnianymi wyżej prawami natury. Tak więc chrześcijański pogląd na temat Boskiego opatrznościowego zachowywania i kontrolowania praw natury w celu zachowania i rządzenia wszechświatem okazuje się być rozsądny, i w ten sposób obala deizm z kolejnego punktu widzenia.

      Stan klątwy, w którym zgodnie z Pismem Świętym i faktami znajduje się człowiek, rodzi potrzebę interwencji mądrego, sprawiedliwego, miłującego i potężnego Stwórcy, tak by człowiek nie został całkowicie i na wieki zniszczony. Stąd potrzeba Boskiej interwencji: zarówno po to, by pokazać człowiekowi

poprzednia stronanastępna strona