Epifaniczny tom 11 – Dodatek III – str. 692

Pieśni Salomona

      Oto działy tej księgi: 1:1-2:7 dotyczy doświadczeń Kościoła w czasie Żydowskiego Żniwa; 2:8-17 traktuje o pewnych doświadczeniach Kościoła Paruzji; 3:1-11 mówi o doświadczeniach Kościoła w ciemnych wiekach (1), a następnie w latach 1691 do 1914; 4:1-5:1 dotyczy doktrynalnych i etycznych doświadczeń Kościoła Paruzji; 5:2-6:3 traktuje o głupich pannach w kościele nominalnym w okresie Paruzji i Epifanii; 6:4-8:14 mówi o Kościele okresu Epifanii jako takim, w jego kontaktach z Jezusem, Wielką Kompanią i Młodocianymi Godnymi, a przy okazji o pewnych sprawach związanych z Wielką Kompanią i Młodocianymi Godnymi.

      W hebrajskim przymiotnik posiada tylko stopień równy i w przeciwieństwie do większości języków nie ma stopnia wyższego ani najwyższego. Dla przykładu: jeśli w hebrajskim ktoś chce podać odpowiednik stopnia wyższego od dobry, to o kimś uznanym za lepszego od innego powiedziałby dobry od niego. Gdyby chciał wyrazić odpowiednik stopnia najwyższego, powtórzyłby dany przymiotnik w formie liczby mnogiej, np. świątnica świątnic, tzn. świątnica najświętsza. Tutaj w wersecie 1 mamy przypadek takiego użycia: Pieśń pieśni (w. 1), najwspanialsza, najlepsza (tzn. Pieśń Baranka, poselstwo wysokiego powołania, najlepsza ze wszystkich symbolicznych pieśni), której natchnionym autorem był Salomon (pokojowy), będący tutaj typem Jezusa. Kościół gorąco pragnie, aby Chrystus okazał mu Swoje uczucia (pocałuje – w. 2) przez udzielenie mu jako wyrazu Jego uczuć pełnego miłości poselstwa Biblii, przez które przemawia do niego (usta), ponieważ Jego uczucia (miłość) do Kościoła są dla niego cenniejsze (lepsze) nawet od doktryn (wino). Z powodu aromatu (wonności – w. 3) Jego łask (maści; 2Moj. 30:23; 31:3; Izaj. 11:2)

poprzednia stronanastępna strona