Epifaniczny tom 11 – rozdział 4 – str. 257
Wyzwolenie pozostałych Izraelitów
jednoznacznie zdecydowani zdobyć to, co rzekomo do nich należy, i to jako wyraz domniemanej lojalności i posłuszeństwa Bogu. W ten sposób będą w sercu gotowi otwarcie zbuntować się przeciwko władzy Godnych. Widząc, że są oni gotowi do działania, szatan pobudzi ich do zaatakowania Starożytnych i Młodocianych Godnych (Obj. 20:9). Rozpocznie się to po Żniwie, od przesiewania rewolucjonizmu, które zaatakuje Godnych. Nie jesteśmy pewni, jak daleko atak ten posunie się w użyciu przemocy – do bicia, zranienia czy zabicia Godnych. Skłaniamy się jednak do myśli, iż zamordują oni Godnych. Powód, dla którego przychylamy się do tego poglądu, jest następujący: By odebrać życie Starożytnym i Młodocianym Godnym, którzy wówczas będą posiadali doskonałe siły żywotne, będzie musiało się stać coś bardzo niezwykłego. By dostąpić przemiany natury, muszą oni umrzeć, a w doskonałych warunkach ówczesnych czasów, bez jakiejkolwiek szczególnie trudnej służby zużywającej ich życie, będzie musiało nastąpić coś niezwykłego, by spowodować, by tak wielu doskonałych ludzi w doskonałych warunkach życia umarło w tak krótkim czasie. Oczywiście Bóg może cudownie nagle ich uśmiercić, ale o ile wiemy, w Biblii nie ma niczego, co sugerowałoby taką myśl. Nie byłoby to też zgodne z postępowaniem Boga z Jego innymi sługami, którzy w krótkim czasie zginęli w znacznej liczbie. Natomiast bunt wspomniany w Obj. 20:9 rzeczywiście sugeruje atak, w istocie będący czymś więcej niż tylko słowami. Nie dogmatyzując w tej kwestii, skłaniamy się do myśli, że pod koniec Małego Okresu, w latach 2916 – 2920, źli ludzie zamordują Godnych. Jeśli to uczynią, staną oczywiście nadzy jako objawieni grzesznicy, a jako tacy niegodni życia. Niech nikt z nas stanowczo nie twierdzi jednak, że zamordują oni Godnych. W najlepszym wypadku możemy powiedzieć, że prawdopodobnie to uczynią. Być może w swoim buncie zgrzeszą w inny sposób, wystarczająco wyraźnie, by zdemaskować się jako objawieni grzesznicy.
(11) Jak widzimy, faraon (w. 9) dogonił Izraela, gdy obozował on przed Morzem Czerwonym, naprzeciw Fihahirot, przed Baalsefon.