Epifaniczny tom 11 – rozdział 5 – str. 342
Podróż do Góry Synaj
że – jak pokazuje św. Paweł (Żyd. 12:18-21, 22-29) – scena z 2Moj. 19:3-25 dotyczy Paruzji i Epifanii, przy czym czas ucisku w tej scenie jest epifaniczny. Ta scena nie dotyczy tylko Paruzji, lecz także Epifanii, co potwierdza zarówno doświadczenie, jak i wersety zacytowane w poprzednim zdaniu. Mojżesz jest tutaj typem naszego Pana; Aaron na czas Paruzji reprezentuje Posłannika Paruzji, a na czas Epifanii – Posłannika Epifanii (ty i Aaron).
(32) Ci dwaj mogą prowadzić i prowadzili takie badanie, unikając spekulacji, ponieważ pracują oni nad tym z Jezusem i pod zwierzchnictwem Jezusa jako Jego oko, usta i ręka (z tobą). Gdyby jednak próbowali otworzyć werset nie na czasie, oni również popełniliby, zrodziliby błąd, co obaj czynili w drobnych szczegółach. Nikt inny nie miał posiadać takich przywilejów. Gdyby bowiem ktokolwiek z innych Kapłanów lub ci z niższych klas ludu Pana próbowali przełamać barierę zabraniającą na czas Paruzji i Epifanii osobistego i bezpośredniego studiowania Biblii (lecz kapłani i lud niech nie przekraczają kresu, by wstąpili do Pana), byłby zagrożony odcięciem od swojej klasy (by ich nie wytracił). Dlatego Jezus poświęcił swoją uwagę temu zagadnieniu (zstąpił Mojżesz – w. 25) i ostrzegł, szczególnie poprzez Posłannika Paruzji w okresie Paruzji i poprzez Posłannika Epifanii w okresie Epifanii, przed tą niebezpieczną praktyką, a inni bracia dołączają do nich w przekazywaniu tego ostrzeżenia (powiedział im to). Niektórzy usłuchali ostrzeżenia i w ten sposób zostali uratowani przed złem spekulacji. Inni, pyszni, odmówili usłuchania i w ten sposób utracili swoje indywidualne stanowisko przed Panem, wypadając do niższych klas, podczas gdy inni, w pełni samowolni, całkowicie utracili stanowisko przed Panem, np. sześć klas przesiewawczych i w pełni samowolni przesiani. Dlatego gorąco ostrzegamy wszystkich z ludu Pana ze wszystkich klas, aby powstrzymali się przed spekulacją, by Bóg nie odłączył ich – nie odciął od stanowiska w ich klasie.