Epifaniczny tom 11 – rozdział 6 – str. 361
Przy Górze Synaj
że pierwsza tablica Zakonu jest typem miłości obowiązkowej do Boga w Tysiącleciu, chociaż zasady takiej miłości obowiązkowej oprócz antytypu dotyczą wszystkich Boskich moralnie wolnych istot i jako takie stosują się do ludu Bożego Wieku Ewangelii. Widzimy także w jaki sposób – jakimi środkami – Bóg wypowiedział te słowa w okresie Paruzji i Epifanii do przyszłych restytucjonistów. Powodem, dla którego my chrześcijanie nie podlegamy żydowskiemu sabatowi jest to, że nigdy nie był nam dany i nigdy nie był częścią naturalnego prawa sprawiedliwości, zaszczepionego w sercu Adama i Ewy i przekazywanego dziedzicznie całej ludzkiej rodzinie. Razem z pozostałymi dziewięcioma prawami był on dany tylko Żydom (2Moj. 34:28; 5Moj. 4:13; 5:2,3). Gdy zwolennicy świętowania dnia siódmego upierają się, że jest on częścią moralnego prawa i jako taki obowiązuje wszystkich ludzi, odpowiadamy że cokolwiek w dziesięciu przykazaniach było prawem moralnym, nie było nim dlatego, że jest w dziesięciu przykazaniach, ale dlatego, że jest częścią prawa wypisanego na sercu Adama, a przykazanie dotyczące sabatu nie było dane Adamowi i dlatego nie obowiązuje wszystkich ludzi, lecz tylko Żydów, którym jedynie zostało udzielone. Nie jest ono częścią prawa moralnego, lecz prawa typicznego (Kol. 2:16,17; Gal. 4:9-11). A zatem chrześcijanie mu nie podlegają (Rzym. 14:5,6). Chrześcijanie z Żydów przez przyjście do Chrystusa są uwalniani od Mojżesza (Rzym. 7:1-7). To, że św. Paweł w Rzym. 7:1-7 miał na myśli Przymierze Zakonu, ześrodkowane w dziesięciu przykazaniach, jest oczywiste z wersetu 7, który przytacza dziesiąte przykazanie jako to zawarte w prawie, o którym mówi. Gal. 2-4 jest pełnym dowodem na to, że chrześcijanie nie znajdują się pod prawem dziesięciu przykazań, lecz w naturalny sposób podlegają moralnemu prawu wypisanemu na sercu Adama.
(9) Przechodzimy teraz do drugiej tablicy Zakonu, która dla świata w Tysiącleciu symbolizuje miłość obowiązkową do bliźniego, choć z punktu widzenia sprawiedliwości, jej zasady – lecz nie jako antytyp – mają uniwersalne zastosowanie. Najpierw zbadamy jej pierwsze, a w kolejności piąte słowo.