Epifaniczny tom 11 – rozdział 6 – str. 399

Przy Górze Synaj

Trzecim stanem doświadczanym przez lud Boży jest stan gromadzenia go (święto zbiorów) do ostatecznego zachowania (z końcem roku; dosłownie: z odejściem roku) miejsca w klasie, jako końcowego rezultatu jego wysiłków, danego im przed Panem (gdy zbierzesz plony twoje z pola). Lud Boży może doświadczyć Jego stałej łaski (ukazać się przed obliczem Pana [dosłownie: ujrzeć oblicze Pana Jehowy] – w. 17) tylko jako rozwinięte jednostki (mężczyźni), i to w tych trzech (trzy razy) stanach podczas Wieku Ewangelii (roku).

      (44) Podczas składania ofiar ludowi Bożemu nie wolno służyć grzechowi, błędowi, samolubstwu i światowości (nie będziesz ofiarował kwaszonego chleba z krwią ofiary mojej – w. 18), ponieważ Pan nienawidzi kradzieży i wszelkiego innego zła jako ofiar całopalenia (Izaj. 61:8); dlatego należy Mu składać tylko czyste ofiary (Mal. 2:11; 3:2-4). Nie powinien on zwlekać z ofiarowaniem Jemu swego poświęcenia jako ofiary wysokiego powołania, do chwili aż minie czas wchodzenia nowych kandydatów do wysokiego powołania. Nie powinien też zwlekać z wypełnianiem w Boskiej miłości swego poświęcenia jako nowego stworzenia, aż będzie za późno, np. po rozpoczęciu dyspensacji Tysiąclecia (nie zostanie przez noc tłuszcz ofiary mojej aż do poranku). W pierwszym przypadku poświęcający się do wysokiego powołania stają się antytypicznymi Moabitami, a w drugim – członkami wtórej śmierci. Jezus jako pierwszy z pierwiastków (3Moj. 23:10-14; 1Kor. 15:20) jest napominany tutaj do wejścia do domu Bożego jako właściwego dla Niego miejsca, gdzie był i jest głównym kamieniem węgielnym (pierwiastek pierwszych urodzajów przyniesiesz w [do] dom Pana Boga twego – w. 19). Przynoszenie to oznaczało Jego poświęcenie się i wypełnienie tego poświęcenia. Wyrażenie „nie będziesz gotował koźlęcia w mleku matki jego” można rozumieć na dwa sposoby: (1) Koźlę nie powinno być gotowane jako pokarm, gdy jeszcze jest karmione wyłącznie mlekiem matki, ponieważ w tym czasie jego mięso nie jest jeszcze dostatecznie dojrzałe i jako takie jest niezdrowe jako pokarm;

poprzednia stronanastępna strona