Epifaniczny tom 12 – rozdział 2 – str. 112
Biblia jako Boskie Objawienie
Potrzeba Boskiego objawienia tkwi w nieszczęsnym stanie człowieka i jego niezdolności udzielenia sobie pomocy. Ten nieszczęsny stan widoczny jest w wielu postaciach. Przede wszystkim jest on fizyczny. Człowiek znajduje się w otoczeniu warunków śmierci, z których nie jest w stanie się sam wydostać. Z gasnącym życiem i niedoskonałym ciałem przychodzi na świat w warunki, które wyczerpują jego ciało i życie, i stopniowo, lecz z coraz większym powodzeniem niszczą go, odłączając życie od ciała, co ostatecznie prowadzi do ich całkowitego rozłączenia – śmierci. Śmierć czai się w spożywanej żywności i napojach, we wdychanym powietrzu, w warunkach, w których mieszkamy, w pracy, którą wykonujemy, w krańcowościach klimatu, jakie przeżywamy, często w lekarstwach, jakie zażywamy, by się wyleczyć, w podejmowanych przez nas walkach, w suszy, głodzie, zarazach, tornadach, trzęsieniach ziemi, wulkanach, falach pływowych, wojnach, rewolucjach, wrogości, rozczarowaniu, smutku, stratach, porażkach, opozycji, znojach, niedostatkach, bólu, gorączce, chorobach i procesach, przez jakie musimy przechodzić. Często zgubne okazują się nawet te środki, których używamy jako ratunku od tego zła. Wysiłki zatrzymania postępu śmierci były i są żarliwe, zróżnicowane, żmudne, podejmowane z całej duszy, długotrwałe i pełne pilności, lecz wszystko na próżno. Jej kleszcze zawsze prowadzą do tego samego – naszej porażki i zwycięstwa śmierci. Boskie objawienie z pewnością jest niezbędne, by wyjaśnić nam śmierć w jej przyczynie, misji i uleczeniu, ponieważ pozostawiony sam sobie, człowiek nie jest w stanie ani rozwiązać zagadki śmierci, ani znaleźć na nią skutecznego lekarstwa.
Nieszczęsny stan człowieka dotyczy także umysłu, i to z różnych punktów widzenia. Z tego powodu umysłowo potrzebuje on objawienia. Jego władze intelektualne w najlepszym razie są w niedoskonałym stanie, a w najgorszym – w stanie godnym ubolewania. Jeśli ktoś długo żyje, jego zdolności umysłowe zawsze zamierają: pamięć zawodzi, zmysły tępieją, władze postrzegania słabną, a rozumowania tracą swe zdolności. Intelektualne władze człowieka nawet przy pomocy objawienia naturalnego nie są w stanie rozwiązać problemu istnienia. Przy pomocy swych własnych władz jako takich