Epifaniczny tom 12 – rozdział 2 – str. 128
Biblia jako Boskie Objawienie
Jeśli tak głęboki myśliciel jak John Stuart Mills został zmuszony uciec się do takiego argumentu, jest to niezbitym dowodem niewypowiedzianego ubóstwa argumentów w jego posiadaniu na temat możliwości Boskiego objawienia.
Prawdopodobieństwo Boskiego objawienia, połączone z faktem, że na świecie istnieje rozpowszechnione objawienie podające się za pochodzące od Boga, mocno uderza w spekulacje sceptyka, których intencją jest rzucenie cienia wątpliwości na taką możliwość. Jak wykazaliśmy, fizyczne, umysłowe, moralne i religijne potrzeby człowieka wymagają objawienia. Wymaga go także struktura jego usposobienia. Nie jest on w stanie sam sobie go dostarczyć. Różne wynalazki sceptyków proponowane jako substytuty Boskiego objawienia zawiodły nie tylko ze strony teoretycznej, lecz szczególnie ze strony praktycznej, ponieważ nawet w swych najlepszych przedstawicielach, nie mówiąc już o pozostałych, nie podniosły swoich orędowników z ich zdeprawowanego stanu, nie uczyniły ich zwycięzcami grzechu, błędu, samolubstwa i światowości, jak również nie przywiodły ich do zwycięstwa w dziedzinie mądrości, sprawiedliwości, miłości i mocy (woli). Potwierdza to życie ateistów, agnostyków, materialistów, ewolucjonistów, panteistów, deistów i racjonalistów – wielkich, średnich i małych. Weźmy na przykład porażkę deizmu, najszlachetniejszego ze wszystkich sceptycznych poglądów przeczących Boskiemu objawieniu, jako dowód całkowitej niezdolności człowieka do osiągnięcia zwycięstwa w wymienionych przed chwilą aspektach przy pomocy różnych teorii sceptycyzmu proponowanych w zastępstwie Boskiego objawienia. Deiści powołują się na opinie zacnych pogan, takich jak Pitagoras, Sokrates, Platon, Epiktet, Seneka, Marek Aureliusz, jako dowód przeciwko występowaniu u człowieka potrzeby Boskiego objawienia. Jednak ludzie ci przyznawali się do swych porażek pod względem etycznym i uznawali, iż ich teorie były zbyt zawikłane, by mieć wpływ na ogół ludzi. Nawet pogaństwo Grecji, Rzymu, Egiptu, Babilonii, Indii, Chin i Japonii doznało całkowitej porażki w próbie podniesienia upadłego człowieka, choć przyswoiło ono sobie pewne pozostałości pierwotnego objawienia, a przez niektórych ze swych wpływowych