Epifaniczny tom 12 – rozdział 3 – str. 275

Biblia jako Boskie Objawienie (c.d.)

Występują tu jednak pewne różnice w intensywności odpowiednich cierpień, w duchu, w którym są one znoszone oraz w pewnych celach, dla których cierpienia są dopuszczane. Na przykład cierpienia Starożytnych i Młodocianych Godnych nie mają takiego znaczenia jak cierpienia Chrystusa i Kościoła, ponieważ nie znajdują się oni jeszcze na swej ostatecznej próbie, która będzie miała miejsce w Małym Okresie Tysiąclecia, a także dlatego, że nie są oni przeznaczeni do dziedziczenia tak wielkiej natury jak Boska, z którego to powodu nie muszą rozwijać tak pięknego charakteru. Ponadto, ich cierpienia nie są związane z pojednaniem za grzech w taki sposób jak cierpienia klasy Chrystusa. Wielka Kompania musi jednak przejść swą ostateczną próbę w tym Wieku, i dlatego jej cierpienia w tym życiu są bardziej bolesne niż w przypadku Starożytnych i Młodocianych Godnych. Ponieważ członkowie tej klasy nie znoszą ich tak radośnie jak klasa Chrystusa, choć same w sobie nie są one tak srogie, stają się one dla nich cięższe do zniesienia niż cierpienia klasy Chrystusa dla niej. Jest jeszcze jedna różnica między cierpieniami Wielkiej Kompanii i Kościoła: niektóre cierpienia Kościoła są chłostami za wady, natomiast o wiele więcej cierpień Wielkiej Kompanii (niż w przypadku Kościoła) to chłosty za wady, ponieważ wady tej pierwszej klasy mają w sobie o wiele więcej samowoli niż wady Kościoła. Wreszcie, cierpienia Wielkiej Kompanii w odniesieniu do pojednania za grzech są w tym procesie pojednywania ponoszone za rozmyślne grzechy świata i w ten sposób różnią się od cierpień Kościoła. Różnią się one także od cierpień Starożytnych i Młodocianych Godnych, ponieważ Godni w ogóle nie cierpią na rzecz pojednania za grzech, co także sprawia, że cierpienia Wielkiej Kompanii różnią się od tych, jakie przechodzą te trzy klasy. Jednak doświadczenia ze złem tych wszystkich czterech klas mają na celu przygotowanie ich przez proces kształcenia do stanu odpowiedniego dla ich przyszłych natur, dziedzictwa i urzędów, co służy nie tylko ich własnej korzyści, lecz jest także korzystne dla wszystkich niewybranych i usprawiedliwia mądrość, sprawiedliwość, miłość i moc Boga w Jego dozwoleniu na to, by przechodzili przez cierpienia, przez zło. Powyższe omówienie dozwolenia

poprzednia stronanastępna strona