Epifaniczny tom 12 – rozdział 6 – str. 538

Natchnienie Biblii

życiu przez niektórych z ludu Bożego, tj. stan nadprzyrodzony, stan cudów. Do tego właśnie stanu należy natchnienie, gdyż było ono cudowną mocą. Było ono cudem, ponieważ zarówno objawienie, jak i natchnienie są cudowne. To właśnie dlatego, że należą one do tego, co cudowne, nie możemy w pełni zrozumieć, jak funkcjonowało ono jako oddziaływanie psychologiczne, chociaż rozumiemy większość z jego elementów. Widzimy także, że to, czego w pełni nie rozumiemy, jest możliwe, czego częściowym dowodem jest sposób udzielania natchnienia mediom przez upadłych aniołów, by te przekazywały ich poselstwo. Zapamiętanie faktu, że natchnienie, a także objawienie należą do sfery tego, co cudowne, pomoże nam lepiej zrozumieć jego istotę.

       Wydaje się, że natchnienie jest różnego rodzaju. Niektóre jego przejawy są mechaniczne, np. oślica Balaama została dotknięta Boską mocą i pod jej wpływem wypowiadała słowa, których nie rozumiała (4Moj. 22:28,29). Co więcej, Balaam wielokrotnie był dotykany Boską mocą i wielokrotnie mimowolnie wypowiadał słowa, których nie rozumiał ani nie chciał powiedzieć (4Moj. 23:5-12,16-26; 24:1-24). To samo dotyczyło Saula i jego trzech delegacji (1Sam. 19:19-24). Apostoł Piotr mówi nam, że było tak w przypadku proroków, którzy prorokowali o klasie Chrystusa (1Piotra 1:10-12). Daniel wyraźnie mówi nam, że nie rozumiał największych ze swych wszystkich proroctw (Dan. 10-12, por. 12:8). W takich przypadkach duch Boży dotykał ich i pobudzał mechanicznie do pisania tego, czego oni nie rozumieli, a co On dyktował, coś na wzór muzyka grającego na instrumencie lub spikera mówiącego przez radio czy telefon, który mechanicznie przenosi dźwięk głosu mówiącego, nie rozumiejąc oczywiście wypowiadanych słów. Z drugiej strony, niektóre przypadki natchnienia były całkowicie zrozumiałe, np. większość natchnienia Apostołów. Duch umożliwił ich umysłom rozmyślanie o Boskim objawieniu – rzeczach, które mieli wiązać lub rozwiązywać dla Kościoła. Następnie, pod wpływem Ducha, pisali oni o tym jako o sprawach,

poprzednia stronanastępna strona