Epifaniczny tom 12 – rozdział 6 – str. 600
Natchnienie Biblii
Polecenie spisania tych pochodzących od Boga rzeczy powtórzone jest w wersecie 19, co także jest równoznaczne natchnieniu. W Obj. 22:18,19 księga ta kilka razy nazwana jest proroctwem, a słowo to oznacza natchnienie.
Nasz Pan Jezus obiecał Apostołom Ducha Świętego jako ducha prawdy, by udzielić im Boskiej wiedzy w celu pełnienia urzędu Jego pełnomocników. Udzielił im pełnego pełnomocnictwa, by pod Jego kierunkiem byli zarządcami i nauczycielami Kościoła aż do końca Wieku, co po ich śmierci musi oznaczać ich służbę poprzez pisma, o czym czytamy u Mar. 3:14,15; Mat. 18:18; 28:18-20 oraz Dz.Ap. 1:3-9. Jako ich kwalifikacje obiecał im Ducha Świętego, którego też w odpowiednim czasie im dał. Obietnice te zaczął spełniać mniej więcej w połowie Swej służby i od czasu do czasu rozwijał je, zanim nadeszła Jego ostatnia noc wśród nich, jak możemy zauważyć z Mat. 10:14-20; Łuk. 12:11,12; 21:12-15; Mar. 13:9-11. Obietnice te osiągnęły swój punkt kulminacyjny w czasie słynnego przemówienia Jezusa wygłoszonego przy okazji ostatniej Wieczerzy, zapisanego u Jana 13-16, oraz w historii zmartwychwstania (Jan 20:21; Łuk. 24:47-49; Dz.Ap. 1:4,5,8). Obietnica Ducha jako kwalifikującego ich do funkcji nauczycieli jest szczególnie wyrażona u Jan 14:16-18,26; 15:26,27; 16:7,12-14. U Jan 14:16 Duch obiecany jest Apostołom na cały Wiek, co musi oznaczać, że po ich śmierci na początku Wieku, Duch ten miał przebywać z nimi w służbie poprzez ich pisma, ponieważ jest to jedyny sposób, w jaki po śmierci mogą służyć. Oznacza to natchnienie tych pism przez pozostawanie w nich Ducha. W wersecie 17 nazywa on tego Ducha duchem prawdy, którego u Jana 17:17 nazywa Słowem Bożym. A więc Duch przenikał Słowo, co oznacza jego natchnienie. Tak zaopatrzeni, nie zostali pozostawieni przez Jezusa bez pociechy, ponieważ Duch jako pocieszyciel był w nich i w ich pismach jako udzielający natchnienia. W wersecie 26 wskazuje On, że Duch jest Jego przedstawicielem posłanym do nich przez Boga, który nauczy ich wszystkiego,