Epifaniczny tom 12 – rozdział 6 – str. 681

Natchnienie Biblii

i roztrzaskał się, a jego wnętrzności wypadły na zewnątrz. Opisy te są harmonijne: Judasz powiesił się, a rzecz, na której się powiesił, być może gałąź drzewa, złamała się, w wyniku czego spadł i roztrzaskał się, a jego wnętrzności wypadły na zewnątrz. Nasz korespondent twierdzi, że Mat. 1:16 i Łuk. 3:23 przeczą sobie, gdyż – jak podaje – według Mateusza ojcem Józefa był Jakub, a według Łukasza – Heli. Harmonizujemy to następująco: Mateusz podaje genealogię Józefa, stwierdzając, że Jakub spłodził Józefa i był wobec tego jego prawdziwym ojcem; natomiast Łukasz podaje genealogię Marii, której ojciec był teściem Józefa, a zgodnie z żydowskim zwyczajem, jako mąż Marii, był on synem Helego, ojca Marii. W ten sposób Dawid był nazywany synem przez Saula, swego teścia (1Sam. 24:16), a Bóg nazywa córką Swoją synową, Oblubienicę Jezusa (Psalm 45:11). Podobno 5Moj. 5:4 i 34:10, gdzie mowa o rozmawianiu przez Boga i Mojżesza twarzą w twarz, przeczy Ewangelii Jan 1:18, gdzie jest powiedziane, że nikt nigdy nie widział Boga. Zauważmy jednak, że 5Moj. 5:4 i 34:10 nie mówi, że Mojżesz widział Boga twarzą w twarz, lecz rozmawiał z Nim twarzą w twarz, tj. Bóg mówił „usty do ust” z nim, a on z Bogiem, przy czym Mojżesz nie widział Go. Nie rozmawiał z nim tak jak z innymi prorokami, przez sny i wizje, jak jest to przedstawione w 4Moj. 12:6-8. W najlepszym wypadku Mojżesz przy pewnej okazji widział podobieństwo Boga (w.8). Nie ma tutaj zatem żadnej sprzeczności ani niczego przeciwnego natchnieniu.

       Następnie podaje 1Kor. 15:52 jako sprzeczny z Izaj. 26:14; Ijoba 7:9 i Kaz.Sal. 3:19,20. Odpowiadając stwierdzamy, że nie ma żadnej sprzeczności między tym pierwszym a pozostałymi fragmentami, ponieważ 1Kor. 15:52 traktuje o pierwszym zmartwychwstaniu, tj. zmartwychwstaniu Kościoła i tylko Kościoła (Obj. 20:4-6), podobnie jak 1Kor. 15:41-56. Natomiast Izaj. 26:14 i Ijoba 7:9 dotyczą tych, którzy w tym życiu otrzymali sposobność zdobycia członkostwa w Oblubienicy Chrystusa i nie tylko ją zaprzepaścili, lecz także świadomie grzeszyli na śmierć, wtórą śmierć. Nie będąc już świętymi, nie tylko nie będą

poprzednia stronanastępna strona