Epifaniczny tom 15 – rozdział 11 – str. 677
Różne Boskie Przymierza
– obietnica złożona ludzkości przez Boga. Jej opis znajdujemy w 1Moj. 9:12-17 oraz Izaj. 54:9. Przed potopem wokół Ziemi znajdował się pierścień wody, ostatni z siedmiu pierścieni, jakie spadły na ziemię w czasie procesu twórczego. Składał się z czystej wody i dlatego spadł w czasie deszczu trwającego 40 dni i 40 nocy. Po potopie Bóg sprawił, że po raz pierwszy pojawiła się tęcza, ponieważ przed opadnięciem pierścienia wody żadna tęcza nie mogła być widoczna. Dlatego Bóg powiedział: „To jest znak przymierza, który ja daję między mną i między wami i między każdą duszą żyjącą, która jest z wami, w rodzaje wieczne. Łuk mój położyłem na obłoku, który będzie na znak przymierza między mną i między ziemią. I stanie się, gdy wzbudzę ciemny obłok nad ziemią, a ukaże się łuk na obłoku, że wspomnę na przymierze moje, które jest między mną i między wami i między każdą duszą żyjącą w każdym ciele; i nie będą więcej wody na potop, ku wytraceniu wszelkiego ciała. Będzie tedy łuk on na obłoku, i wejrzę nań, abym wspomniał na przymierze wieczne między Bogiem i między wszelką duszą żyjącą w każdym ciele, które jest na ziemi. Zatem rzekł Bóg do Noego: To jest znak [symbol] przymierza, które postanowiłem między mną i między wszelkim ciałem, które jest na ziemi”. Oczywiście, gdy pierścień wody znajdował się nad firmamentem, nie mogła powstać pod nim żadna chmura i nie mogła istnieć żadna tęcza, ponieważ woda tworzyła na ziemi nieco zacieniony stan. Gdy jednak woda opadła, co stało się w okresie 40 dni i 40 nocy, możliwe stało się pojawienie tęczy, która była widziana po raz pierwszy. Dla Noego i jego rodziny była dowodem, że nigdy więcej nie będzie potopu w celu zniszczenia ziemi. Chociaż Bóg pod koniec Wieku Ewangelii zniszczy społeczeństwo symbolicznym wiatrem, trzęsieniem ziemi i ogniem, nigdy więcej nie zniszczy ziemi literalnym potopem, tak jak społeczeństwo zostało zniszczone przez potop w czasach Noego. Tęcza dała więc Noemu, nam i całej ludzkości zapewnienie, że Bóg nigdy więcej nie doprowadzi do przykrycia całej ziemi potopem, ponieważ nad firmamentem nie ma już pierścienia wodnego, który mógłby opaść tak ciągłym potokiem deszczu.