Epifaniczny tom 15 – rozdział 11 – str. 706

Różne Boskie Przymierza

ale w litościach wielkich zgromadzę cię [Bóg okaże to wielkie miłosierdzie najpierw Głowie, a następnie Ciału. To gromadzenie miało miejsce głównie w Żniwie Wieku Ewangelii w czasie służby 'onego mądrego i wiernego sługi’ (48. członka gwiezdnego). W ten sposób Bóg gromadził ich, aż dzieło to zostało dokończone. Ten, który został Posłannikiem Epifanii (49. członkiem gwiezdnym) w czasie żęcia miał przywilej zdobyć do Maluczkiego Stadka więcej braci niż jakikolwiek inny sługa prawdy z wyjątkiem onego Sługi. Posłannik Epifanii jako taki nie zgromadził nikogo z nich jeśli chodzi o przyprowadzenie ich do prawdy, lecz jego praca wobec nich w czasie obecnego okresu Epifanii ma na celu wzmacniać i zachęcać ich do dążenia naprzód oraz czynienia ich powołania i wyboru pewnym]. W małym gniewie skryłem na moment twarz swoją przed tobą [wydawało się, jak gdyby Bóg przez krótki czas był rozgniewany na Przymierze Sary z powodu jego nie­płodności]; ale w miłosierdziu wiecznym zlituję się nad to­bą, mówi PAN, Odkupiciel twój [Bóg na wieki okaże życzli­wość dla tego przymierza i jego nasienia – najpierw dla Głowy, a następnie Ciała]. Bo to jest dla mnie, jak wody Noego; jak przysiągłem, że się więcej nie będą rozlewać wody Noego po ziemi: tak przysiągłem, że się nie rozgniewam na cię ani cię nie zgromię [tak jak Bóg zobowiązał się przysięgą, że nigdy nie zniszczy świata potopem wód, tak zobowiązał się przysię­gą, że nie opuści antytypicznej Sary ani jej nasienia – Chrystu­sa, lecz że wypełni Swoją obietnicę i uczyni ją Swą własnością]. A choćby się góry poruszyły i pagórki zachwiały [monarchie absolutne przedstawione są przez góry, a monarchie ograni­czone i republiki – przez pagórki. Wszystkie one zostaną usu­nięte w czasie wielkiego ucisku – w symbolicznym wietrze, symbolicznym trzęsieniu ziemi i symbolicznym ogniu tego czasu]; jednak miłosierdzie moje od ciebie nie odstąpi, a przymierze pokoju mego nie wzruszy się, mówi twój mi­łościwy PAN [Bóg nigdy nie opuści jej ani nie odwróci od niej Swej życzliwości]. O utrapiona, wichrem miotana, z pociechy obrana, oto Ja okryję kamienie twoje pięknymi kamieniami, a fundamenty twoje szafirem [kamienie te staną się częścią murów nowego Jeruzalem.

poprzednia stronanastępna strona