Epifaniczny tom 15 – rozdział 11 – str. 732
Różne Boskie Przymierza
Jeśli jednak z powodu niedoskonałości nieświadomie pogwałcą Boskie Prawo w czasie tysiącletniego panowania, nie będą odpowiadać przed tym Prawem, ponieważ między nimi a Prawem będzie stał Pośrednik.
Jak mówiliśmy, Pośrednik nikogo nie będzie obciążał grzechami obecnego życia. Jednak powrót do doskonałości, od której odpadli pierwsi rodzice ludzkości, będzie wymagał długiego i cierpliwego wysiłku. Niektórzy z ludzkości upadli o wiele bardziej niż inni, a to z powodu odziedziczenia większej deprawacji lub z powodu bardziej przewrotnego usposobienia i mniejszego wysiłku podejmowanego w celu panowania nad upadłą naturą. Pod łaskawymi zarządzeniami Nowego Przymierza wielki Pośrednik zamierza jednak udzielać niezbędnej pomocy, pomagając ludziom indywidualnie zrozumieć wymagania nowego porządku rzeczy, natychmiast karząc wszelkie próby czynienia zła, nagradzając każdy wysiłek czynienia dobra oraz udzielając fizycznej i umysłowej siły do sprostania wymogom Swych sprawiedliwych i łaskawych rządów.
Ci, którzy będą reagować i podejmować szczere wysiłki dokonania postępu, do końca pośredniczącego panowania zostaną doprowadzeni do stanu ludzkiej doskonałości i relacji przymierza z Jehową, w jakiej początkowo znajdował się Adam. Następnie będą musieli być poddani tej samej próbie lojalności co Adam, już bez Pośrednika między nimi a Boską sprawiedliwością. Nie wiemy, ilu utrzyma tę relację, a ilu ją straci i zostanie zniszczonych. To, że niektórzy okażą się niegodni życia i ściągną na siebie najwyższą karę za świadomy grzech, wtórą śmierć, jest wyraźnie wykazane (Obj. 20:7-9; 22:14,15). Mówi o nich także Izaj. 65:20 jako o starcach, którzy nie wypełnią swych lat dobrem, lecz samolubnie będą korzystać ze sposobności Tysiąclecia, cały czas udając, że są im posłuszni. Ci upadną w pokusach szatana i zostaną unicestwieni. Starożytni Godni będą stać na czele ziemskiej części Królestwa, mając za swych towarzyszy Młodocianych Godnych. Będą tworzyć jego zalążek, panując pod zwierzchnictwem uwielbionego Kościoła, który będzie niewidzialny.