Epifaniczny tom 15 – rozdział 2 – str. 108
Chrystus: jego wąska droga
Tak jak wartownik dokładnie wsłuchuje się w brzmienie tego, co jest podawane jako hasło, tak i nasz Pan bardzo dokładnie analizował, w zależności od otoczenia, Swe usposobienie, wpływy, myśli, motywy, słowa i czyny, by sprawdzić je pod kątem grzechu, błędu, samolubstwa i światowości oraz pod kątem poddania usposobienia, odpowiednich wpływów, myśli, motywów, słów i czynów wyższym pierwszorzędnym łaskom, zharmonizowanym i dominującym. Tak jak w wyniku takiej kontroli wartownik podejmuje decyzję w związku z podaniem lub niepodaniem przez pytanego hasła, tak i Jezus w wyniku odpowiedniej kontroli podejmował decyzje w związku z każdą sprawdzaną skłonnością, wpływem, myślą, motywem, słowem lub czynem, po podaniu lub niepodaniu przez nie symbolicznego hasła. Tak jak wartownik, zależnie od przypadku, pozwala na wejście lub wyjście tym, którzy podają prawidłowe hasło, tak czynił Jezus z każdą odpowiednią skłonnością, wpływem, myślą, motywem, słowem lub czynem – zależnie od przypadku, pozwalał im wejść lub opuścić Swój umysł, serce lub wolę. Tak jak wartownik, zależnie od przypadku, odmawia prawa wejścia lub wyjścia każdemu, kto nie podał prawidłowego hasła, tak i Jezus odmawiał prawa wejścia lub wyjścia, zależnie od przypadku, każdemu wpływowi, myśli, motywowi, słowu lub czynowi, który nie zgadzał się z wyższymi łaskami pierwszorzędnymi, zharmonizowanymi i dominującymi. Tak jak wartownik, mający jakiekolwiek podstawy podejrzewać pytanego o to, że jest szpiegiem lub dezerterem, doprowadzi do jego aresztowania, osądzenia i wymierzenia zasłużonej kary, tak i Jezus starał się właściwie usuwać każdy niestosowny wpływ, myśl, motyw, słowo i czyn, które próbowały wejść, a w czasie pokusy opuścić Jego umysł, serce lub wolę. Był więc w tym prawdziwym wartownikiem.
Prawdziwy wartownik lustruje wzrokiem cały obszar swego stanowiska, pod swym czujnym okiem mając teren pomiędzy nim samym i obozem oraz poza nim i obozem, uważnie obserwując, by przed otrzymaniem pozwolenia na wejście nikt nie wszedł na teren jego stanowiska niepytany o hasło. Nawet jeśli osoba pragnąca przejść jest mu dobrze znana, a nawet jeśli jest ona jego najlepszym przyjacielem,