Epifaniczny tom 15 – rozdział 2 – str. 123
Chrystus: jego wąska droga
Powyżej podaliśmy wystarczająco dużo komentarzy na temat modlitw Jezusa w Getsemane, i dlatego przejdziemy teraz do krótkiego rozważenia Jego modlitw na krzyżu. Pierwsza z nich to modlitwa za wszystkimi tymi, którzy mieli jakiś związek z Jego ukrzyżowaniem, z wyjątkiem Judasza, który wiedział, co robi: „Ojcze, odpuść im; bo nie wiedzą, co czynią” (Łuk. 23:34). Niektóre starożytne manuskrypty pomijają te słowa, lecz liczbowanie biblijne potwierdza ich prawdziwość. A więc rzeczywiście zostały one wypowiedziane przez Jezusa i wskazują na Jego ducha, pełnego miłości i przebaczenia wobec wrogów. Rozważając tę modlitwę, nie powinniśmy jednak popadać w krańcowość i sądzić, że Jezus modlił się o przebaczenie świadomości tego grzechu u tych, którzy przyczynili się do Jego śmierci. Jezus nie czynił pojednania za świadomość ludzkich grzechów (ten przywilej ma Wielka Kompania), lecz za Adamowe elementy grzechów człowieka, tj. grzechy nieświadomości i słabości lub połączenie tych dwóch rodzajów. Dlatego modlitwa ta nie została zaniesiona o przebaczenie świadomości grzechów tych, którzy się nad Nim znęcali, z prostego powodu, iż wiedział On, że Bóg tego nie przebaczy, lecz będzie wymagał, by odpokutowali za to przez karanie. Dlatego nie prosił Boga o przebaczenie tej świadomości, co byłoby przeciwne Jego woli. Historia dowodzi, że Bóg nie wybaczył tej świadomości, lecz sprawił, że cierpieli za nią 1845 lat. Same słowa Jezusa wskazują, że modlił się o przebaczenie nieświadomości ich grzechu: „bo nie wiedzą, co czynią”. Gdyby bowiem wiedzieli, jak wiedział Judasz, nie ukrzyżowaliby Pana Chwały (1Kor. 2:8). Dowodem twierdzącej odpowiedzi na modlitwę Jezusa jest zachowanie przez Boga Izraela w czasie Wieku Ewangelii w stanie ciągłego umiłowania z powodu jego ojców, przy jednoczesnym doprowadzeniu go, przez srogie chłosty, do odpokutowania związanej z tym świadomości. Modlitwa ta jest przekonywającym dowodem na to, że Jezus praktykował Swą naukę i że powinniśmy modlić się za tych, którzy nas źle traktują i prześladują!
Druga modlitwa Jezusa na krzyżu była następująca: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Mat. 27:46; Mar. 15:34). Gdyby był Bogiem-człowiekiem, nie mógłby zanieść tej modlitwy,