Epifaniczny tom 15 – rozdział 2 – str. 126
Chrystus: jego wąska droga
przenikającą każdy etap siódmego rodzaju kroków Jego wąskiej drogi. Nie przychodzi nam na myśl żadne doświadczenie Jego podróżowania wąską drogą, które nie byłoby całkowicie przeniknięte Jego wiernością. Przenikanie to było doskonałe w znaczeniu zupełności i czystości. Jedną rzeczą jest podjęcie pierwszych sześciu rodzajów kroków w sprzyjających, łatwych, przyjemnych, miłych, zachęcających, przyjaznych i przychylnych doświadczeniach, a zupełnie inną rzeczą jest podejmowanie ich w niesprzyjających, trudnych, nieprzyjemnych, niemiłych, zniechęcających, nieprzyjaznych i nieprzychylnych doświadczeniach. Jezus podejmował je w obydwu rodzajach doświadczeń. W przypadku drugiego rodzaju doświadczeń musiał przejawiać wytrwałość. Pewne szczegóły na temat drugiego rodzaju doświadczeń posłużą wyjaśnieniu siódmego rodzaju kroków Jego wąskiej drogi – doskonałego znoszenia zła, z powodu wierności i w wierności Boskiemu Słowu, za podjęcie i w trakcie realizacji poprzednich sześciu kroków.
Jego udziałem były liczne formy doświadczeń związanych ze znoszeniem zła. Jedną z nich były straty. Stracił reputację, spokój, bezpieczeństwo, prawo do samoobrony, posiadłości, siłę, wpływ u wielu ludzi, zdrowie i życie, a także wszystkie przywileje społeczne dotyczące ludzkich spraw. Jego ludzkie zalety, bardzo przywiązane do tych rzeczy, o wiele bardziej niż upadłe zalety ludzkie, bardzo trudnym czyniły dla Niego znoszenie tych strat. Mimo to przeszedł przez to w wierności. Liczne były Jego rozczarowania. Głęboko odczuwał rozczarowanie z powodu małej wiary niektórych, niewiary wielu, opozycji Swojej rodziny (która czyniła to w dobrej wierze), wrogości kapłanów, nauczonych w Piśmie i faryzeuszy, zmienności tłumu, przesiewań, które niejednego oddzieliły od Niego, materialnych oczekiwań ludzi odnośnie do Mesjasza, zdrady Judasza, opuszczenia Go przez wszystkich, zaparcia się Piotra, odrzucenia przez kler, władców i lud, a przede wszystkim z powodu chwilowego opuszczenia przez Boga. Mimo to znosił te wszystkie rzeczy i nie pozwolił im zachwiać Swą wiernością. Trudne do zniesienia były dla Niego ograniczenia, narzucane Mu przez ziemski sposób myślenia ludzi oraz opozycję i prześladowania kleru. Ci pierwsi ograniczali Go w tym, czego mógł ich nauczyć,