Epifaniczny tom 15 – rozdział 2 – str. 132

Chrystus: jego wąska droga

dodatkowym smutkiem. Gdy zdał sobie sprawę z tego, że Bóg opuścił Jego człowieczeństwo, być może odczuwał ten sam lęk w stosunku do siebie – że nie powróci z grobu. Jakże wielka była związana z tym rozpacz! Był najbardziej posłusznym z poddanych, który nigdy nie podnosił, a nawet nie chciał podnosić najmniejszego sprzeciwu wobec istniejącej władzy. Musiał jednak znieść wyrok ukrzyżowania jako wyjęty spod prawa buntownik, w wyniku czego musiał znosić wyrzuty i dezaprobatę ludu, który uważał Go za takiego. A wszystko to z powodu wierności Słowu! Poza skrajnym wyczerpaniem nerwowym, jakiego doświadczył w ogrodzie, czego dowodem był krwawy pot, organizm Jezusa nie cierpiał na żadną chorobę. Pobierając z własnego ciała żywotność i udzielając jej tym, którzy cierpieli na różne choroby i dolegliwości, by w ten sposób uzupełnić brakującą im witalność i uleczyć ich, odczuwał jednak słabość, będącą wynikiem udzielania własnej witalności. Tym sposobem „On niemoce nasze na się wziął, a choroby nasze nosił” (Mat. 8:17). Znoszenie tego z pewnością było dla Niego wielką próbą, wymagającą znacznej wytrwałości, którą doskonale okazywał w wierności.

      Prześladowanie to złe traktowanie jednostki za jej poglądy i postępowanie zgodne z tymi poglądami, szczególnie za poglądy i działania religijne. Jezus musiał je znosić. Otwierając nową dyspensację, z konieczności musiał głosić nowe poglądy, które wydawały się dziwne dla tych siedzących na stolicy Mojżeszowej. Nagromadzone przez nich błędy, niewłaściwe praktyki i uciążliwe tradycje były obalane przez Jego nowe prawdy dyspensacyjne, w wyniku czego ich prestiż był osłabiony lub znajdował się w niebezpieczeństwie osłabienia. Ich bigoteria kazała im sądzić, że tak ustalony Boski porządek zmusza ich do stania się Jego prześladowcami. W twarz rzucali Mu wszelkiego rodzaju potworne, lecz nieprawdziwe oskarżenia, posuwając się nawet do oskarżenia o bluźnierstwo. Za Jego plecami powszechnie Go oczerniali. Ubliżali Mu i podburzali lud przeciwko Niemu jako zwodzicielowi, wprowadzającemu błąd wśród ludu Bożego.

poprzednia stronanastępna strona