Epifaniczny tom 15 – rozdział 2 – str. 133

Chrystus: jego wąska droga

Niejednokrotnie usiłowali uśmiercić Go, zanim nadeszła Jego godzina. Ostatecznie ich prześladowczy duch spotęgował się tak bardzo, że stali się winnymi doprowadzenia do Jego męczeńskiej śmierci przez bardzo poważne pogwałcenia Boskiego i ludzkiego prawa. Całe to prześladowanie znosił jednak w pełni doskonałości w Duchu Świętym, ani razu nie oddając oskarżeniem za oskarżenie, obelgą za obelgę, groźbą za groźbę, kłamstwem za kłamstwo, oszczerstwem za oszczerstwo, złośliwością za złośliwość, nienawiścią za nienawiść ani gwałtem za gwałt. W tym wszystkim doskonale zachował wierność, i to w warunkach najbardziej srogich prób i pokus. Jego znoszenie często przejawiało się w najsroższym bólu, nawet aż do śmierci. Bolało Go brutalne schwytanie i związanie. Uderzenie w twarz i wyrywanie włosów z Jego brody (Izaj. 50:6) powiększało ten ból. Ogromnym źródłem bólu było związanie w celu doprowadzenia do Piłata, biczowanie i ukoronowanie cierniami, dźwiganie ciężkiego krzyża na poranionych plecach, wbijanie gwoździ w ręce i stopy, szarpnięcie krzyża wpadającego do wykopanego dołu, paląca gorączka i pragnienie oraz nieznośny ból głowy w czasie krzyżowania, paraliż serca, czego dowodem była woda i krew z niego wychodząca. Wszystko to zniósł jednak doskonale w zupełnej wierności.

      Podsumujmy przejawy zła, jakie znosił, byśmy mogli mieć na nie ogólny pogląd i dokładniej je zrozumieć. Były nimi: straty, rozczarowania, ograniczenia, wady innych, trudności, potrzeby, pokusy, opozycja, przesiewania, wyobcowanie, zmienność ludu, a nawet uczniów, smutek, wyłączenie, wyjęcie spod prawa, choroby, prześladowania oraz ból do śmierci. Gdy weźmiemy pod uwagę różnorodność, srogość, stopień, ciągłość, natężenie, punkt kulminacyjny i mnogość Jego prób, łatwo jest zrozumieć, że został wypróbowany pod każdym względem charakteru aż do granic wytrzymałości doskonałego nowego stworzenia bez skazy. Jego człowieczeństwo było próbowane ponad możliwość wytrzymałości doskonałej istoty ludzkiej do zachowania życia, lecz nie ponad jego zdolność do pozostania bez grzechu.

poprzednia stronanastępna strona