Epifaniczny tom 15 – rozdział 2 – str. 55

Chrystus: jego wąska droga

upieczone z mąki z tych pierwiastków były obracane przed Panem w dniu Pięćdziesiątnicy. Tak zachowujący korony, jak i tracący je – jako pozostali z pierwiastków – musieli być przedstawieni Panu jako antytypiczne chleby w dniu Pięćdziesiątnicy. Typiczny cykl ustał w październiku 627 r.p.n.e., dając w tym dniu początek cyklowi antytypicznemu. Antytypiczny jubileusz rozpoczął się w październiku 1874 roku, dokładnie w dniu, w którym dobiegło końca 70 cyklów bez jubileuszy. Widzimy więc, że antytypy typów instytucjonalnych związanych z datą muszą zacząć się wypełniać w dniu typu, gdyby ten trwał nadal. A zatem poświęcenie Jezusa miało miejsce dziesiątego dnia siódmego miesiąca, ponieważ poświęcenie to było antytypem przedstawiania cielca przed Panem w typicznym Dniu Pojednania, dziesiątym dniu siódmego miesiąca. Oznacza to, że Jezus urodził się w Betlejem dokładnie 30 lat wcześniej, tzn. w Dniu Pojednania. Potrzeba było czterech dni, by dotrzeć z Nazaretu do przypuszczalnego miejsca chrztu Jezusa w Jordanie, niedaleko od jego ujścia do Morza Martwego.

      Po opisaniu roli Jezusa we wkraczaniu na wąską drogę – przechodzeniu przez jej ciasną bramę, tzn. Jego poświęcenia oraz symbolu tegoż – stosownym byłoby teraz przeanalizowanie roli Boga w tym procesie wchodzenia. Dokonał On w nim trzech rzeczy. Pierwszą z nich było pobudzenie naszego Pana do poświęcenia oraz zachęcenie Go do okazania tego w symbolu. To pobudzenie miało miejsce w Nazarecie, najpóźniej rankiem w Dniu Pojednania. Bóg prawdopodobnie oddziaływał na Jego umysł, serce i wolę tuż przed dziesiątym dniem siódmego miesiąca, tak jak i cielec prawdopodobnie był wybierany przed Dniem Pojednania. W tym dniu, tuż przed wyruszeniem Jezusa do Jordanu, Bóg oddziaływał na Jego umysł, by udał się do Jana i został ochrzczony. Posłuszny Jezus natychmiast wyruszył w drogę. Bóg pobudził i zachęcił Go do podjęcia obydwóch tych rzeczy przy pomocy motywów podsuwanych Mu w Słowie. Jednym z takich elementów Słowa działającym w tym kierunku była nauka, że religijne dzieło, będące powołaniem życia człowieka,

poprzednia stronanastępna strona