Epifaniczny tom 15 – rozdział 3 – str. 141
Chrystus: jego cierpienia
jako świadka prawdy, było więc pierwszą przyczyną Jego cierpień. W ten sposób ściągnął na siebie niektóre z cierpień, jakie On – jako pierwsza Ofiara za grzech – musiał znosić, cierpień nieodłącznie związanych z Jego służbą.
Drugą przyczyną cierpień Jezusa była wrogość tych, którzy sprzeciwiali się drodze, której podjęcie nakazywała Mu Jego wierność prawdzie. Nauczano wówczas wielu błędów, które Jego wierność kazała Mu zbijać. Praktykowano wiele fałszywych ceremonii, do odrzucenia których pobudzała Go Jego wierność. Wiele zła popełniano przeciwko Bogu, które On w swojej wierności zmuszony był obalać, demaskować i starać się usuwać. Zamiast prawdziwej religii serca i umysłu często praktykowano formalizm, który On musiał korygować i reformować. Pasterze zabiegali o zdobywanie złotego runa zamiast dbać o owce, a Jego poświęcenie zmuszało Go do wyjawiania tego. Tak zwany laikat był uciskany przez potężny kler, co sprawiało, że Jego gorliwość dążyła do usunięcia wynikającego z tego zła. Wodzowie religijni byli pełni obłudy, zarozumiałości i ostentacji, które Jego wierność ganiła i próbowała przerwać. Powszechne było profanowanie świętych rzeczy i miejsc, co pobudzało Go do przeciwdziałania temu słowem i czynem. Interesy zwykłych ludzi były zaniedbywane dla korzyści hierarchii, co Jego poświęcony umysł, serce i wola ostro ganiły. Wielki nacisk był kładziony na dziesięciny z najmniejszych nasion i nawet najmniejszych ich ilości, podczas gdy ważniejsze sprawy Słowa – prawda i duch prawdy – były poważnie zaniedbywane, a wszystko to pobudzało Jego wierną duszę do protestu. Stwarzanie przez nich pozorów przy pomocy modlitwy, podczas gdy w swej chciwości wykorzystywali biednych i słabych, pobudzało Jego czystą istotę do oburzenia i naprawiania. Jego wielka popularność wśród zwykłych ludzi jako Kaznodziei, Nauczyciela i Uzdrowiciela, budząca zazdrość hierarchii, wcale nie łagodziła tej sytuacji, lecz jeszcze ją utrudniała. W Jego czasach świat pod względem religijnym żył na bardzo niskim poziomie, a uczucia religijne przeżywały kryzys.