Epifaniczny tom 15 – rozdział 4 – str. 168

Chrystus: jego okup

Przedstawia nam wierzyciela, którym jest Jehowa. Przedstawia nam dłużnika, którym jest Adam i jego rodzaj. Przedstawia przyjaciela dłużnika, którym jest Jezus, pragnący wykupić dłużnika przez spłacenie długu, by w ten sposób go uwolnić. Sytuacja jest następująca: Dłużnik – Adam – stał się całkowitym bankrutem. Utracił na rzecz Boskiej sprawiedliwości wszystko, czym był i co miał, i to nie tylko dla samego siebie, lecz także dla swych potomków. Dlatego wierzyciel stał się właścicielem dłużnika za jego dług. Gdy dłużnik oddał się ze wszystkim tym, czym był i co posiadał, Jezus, przyjaciel dłużnika, był gotów oddać Siebie jako cenę wykupu długu ze wszystkim tym, czym był i co posiadał jako ludzka istota: doskonałym człowieczeństwem oraz życiem i jego prawem do życia z towarzyszącymi prawami życiowymi, jako kompensata za dług (Adama, z jego wszystkimi prawami – prawem do życia i związanymi z nim prawami życiowymi), aby na podstawie kupna uwolnić dłużnika przez przeniesienie tytułu własności z rąk sprawiedliwości na Jezusa. W ten sposób sprawę tę przedstawia Biblia. Jest ona zatem przedstawiana w kategoriach transakcji handlowej, szczególnie podkreślonej greckim terminem antilytron – równoważna cena, nasza cena okupu.

      Zdajemy sobie sprawę, że są ludzie sprzeciwiający się takiemu poglądowi na cenę okupu, lecz jesteśmy także świadomi tego, że Biblia wielokrotnie kładzie na nią nacisk i uzależnia od niej całą możliwość naszego zbawienia oraz skuteczną realizację Boskiego planu. Gdyby było coś niewłaściwego w cenie okupu, nastąpiłoby zupełne fiasko tego, co Bóg zamierzał z nią uczynić. Zrozumienie tego jest sprawą zasadniczą. Dlatego obecnie zwracamy uwagę na to, w jaki sposób Biblia odnosi się do tej kwestii przez stosowanie terminów handlowych. Biblia w języku greckim używa wielu słów sugerujących nam tę transakcję handlową. Jednym z najczęściej używanych jest forma czasownika  agorazo, który dosłownie oznacza: „kupuję”. Pochodzi on od rzeczownika

poprzednia stronanastępna strona