Epifaniczny tom 15 – rozdział 4 – str. 171
Chrystus: jego okup
Słowo to oznacza: „wyzwolić na podstawie ceny”. Izraelici błędnie sądzili, że cena ta była symboliczna i oznaczała wielką wojnę, przez którą będą wyzwoleni spod jarzma rzymskiego. Uczniowie dali wyraz temu błędnemu przekonaniu wobec Jezusa. „A myśmy się spodziewali, że to on miał odkupić [wyzwolić na podstawie ceny] Izraela”. Apostoł Paweł także używa tego samego terminu w Tyt. 2:14: „Który dał samego siebie za nas, aby nas wykupił od wszelkiej nieprawości [aby nas wyzwolić na podstawie ceny od wszelkiej nieprawości] i oczyścił sobie samemu lud własny, gorliwie naśladujący dobrych uczynków”. Apostoł Piotr podobnie używa tego samego słowa w tej kwestii (1Piotra 1:18,19): „Nie srebrem ani złotem wykupieni [lytroo – wyzwoleni na podstawie ceny] jesteście, ale drogą krwią Baranka niewinnego i niepokalanego, Chrystusa”. Także i tutaj jest wspomniane, że ceną była Jego krew, Jego życie, reprezentowane w Biblii przez krew.
Grecki Testament używa jeszcze innego słowa na oznaczenie tej transakcji kupna – peripoieomai, które dosłownie oznacza: „nabywam”. Kontekst dowodzi, iż oznacza ono nabyć za cenę, tj. kupić. W Dz.Ap. 20:28 Apostoł używa tego słowa, zwracając się do starszych zboru efeskiego: „Pilnujcie tedy samych siebie i wszystkiej trzody, w której was Duch Święty postanowił biskupami, abyście paśli zbór Boży, którego nabył przez własną krew [Syna]”. Także i tutaj dowiadujemy się, że dokonany został akt zakupu. Czytamy także, co zostało dane jako cena zakupu: krew Syna Bożego, tj. ludzkie życie Jezusa złożone w śmierci. W Efez. 1:13,14 Apostoł ponownie używa tego słowa, tym razem jednak w formie rzeczownika: „przez którą też uwierzywszy, jesteście zapieczętowani Duchem Świętym obiecanym, który jest zadatkiem dziedzictwa naszego na wykupienie nabytej własności”, tj. nabytej przez kupno. Występuje tutaj słowo peripoiesis. Widzimy więc, że w tych wszystkich fragmentach przedstawiana jest nam jedna i ta sama myśl – że miała miejsce