Epifaniczny tom 15 – rozdział 5 – str. 296

Chrystus: jego doświadczenia po-ludzkie

które jest greckim rzeczownikiem Nowego Testamentu oznaczającym wizję, reprezentację (2Kor. 12:1; Dz.Ap. 26:19; Łuk. 1:22; 24:23). Wszystkie fakty tego przypadku zgadzają się z tym poglądem. Błądziciele twierdzą, że takie przypadki stwarzania, które są materializacjami (stwarzaniem ciał przez aniołów z materii) są typowe dla upadłych aniołów i używają tej myśli jako zarzutu wobec naszej interpretacji faktów różnych przypadków ukazywania się przez Chrystusa po zmartwychwstaniu. Nie zgadzamy się z ich twierdzeniem, ponieważ dobrzy aniołowie także to czynili w trakcie objawiania Boskiego planu. Na przykład, dobrzy aniołowie dokonywali takich stwarzań, materializacji, ukazując się Abrahamowi (przy czym jednym z nich trzech był Logos), Lotowi, Jakubowi, Mojżeszowi, Jozuemu, Gedeonowi, Dawidowi, Danielowi, trzem młodzieńcom w piecu ognistym, Zachariaszowi, Marii, kobiecie przy grobie Jezusa, Piotrowi itd. Niektórzy z tych aniołów w zmaterializowanych ciałach jedli pokarm z tymi, którym się ukazywali. Ponieważ w swych duchowych ciałach byli niewidzialni, w celu uczynienia się widzialnymi musieli stwarzać materialne ciała. Ponieważ w zmartwychwstaniu Jezus stał się istotą duchową, i to w najwyższej – Boskiej – randze, odbiciem istoty Ojca (Żyd. 1:3), musiał dokonywać takiego stwarzania, takich materializacji. Zapewniał bowiem uczniów (którzy gdy początkowo ujrzeli Go wewnątrz zamkniętego pokoju, a nie widzieli, jak wchodził, sądzili, że ujrzeli ducha, którego jako niewidzialnego nie mogli zobaczyć), że duch nie ma ciała ani kości, które widzieli. Nie widzieli więc ducha, którym On był, jak dowiedliśmy tego powyżej. Jezus nie dodał słowa „krew” do słów „ciało i kości” w Łuk. 24:39, ponieważ dotykając ciała, jakie im pokazał, mogli „widzieć” – wiedzieć – że posiada ono ciało i kości, a dotykanie go nie pozwoliłoby im „widzieć”, że zawiera krew.

      Spójrzmy na fakty jasnym umysłem i szczerym sercem. Czy Maria nie rozpoznałaby Go i wzięła za ogrodnika, gdyby ukazał się w ciele, jakie miał przed śmiercią? Oczywiście że rozpoznałaby!

poprzednia stronanastępna strona