Epifaniczny tom 15 – rozdział 6 – str. 388
Duch Święty: jego istota
by z powodu jego niegodziwości sprowadzić na niego karę: zatwardził Pan ducha jego (5Moj. 2:30). Będąc pod ogromnym wrażeniem mądrości Salomona, królowa z Saby straciła wolę i chęć wprowadzenia go w zakłopotanie. Nie było w niej już ducha – fragment ten był także właściwie wykorzystany powyżej w celu zilustrowania jej usposobienia niepokoju i konsternacji (1Król. 10:5; 2Kron. 9:4). Paweł przejawiał chęć udania się do Jeruzalem i Rzymu: postanowił Paweł w duchu, aby (…) szedł do Jeruzalem (…) i Rzym widzieć (Dz.Ap. 19:21). Paweł napomina braci, by byli stanowczy i wytrwali w usposobieniu jednej woli w celu pełnienia woli Boga: stójcie w jednym duchu (Filip. 1:27). Znaczenie woli i chęci usposobienia w tych słowach jest nie tylko zawarte w ogólnym ich użyciu jako całości usposobienia, lecz także w ich poszczególnych zastosowaniach – jako moralnej i religijnej części usposobienia, a w niektórych przypadkach w konkretnym zastosowaniu ich jako umysłu i myśli. Powyżej przytoczyliśmy i krótko skomentowaliśmy bardzo wiele wersetów, które w odniesieniu do usposobienia używają słów ruach i pneuma w znaczeniu ogólnym i konkretnym. Prawdę mówiąc, słowa te są używane w Biblii w tych znaczeniach znacznie częściej niż w którymkolwiek z innych ich znaczeń. Prawdopodobnie są używane tak często, jak pozostałych 11 znaczeń razem wziętych, a w Nowym Testamencie znaczenia te występują zdecydowanie częściej niż wszystkich 11 razem wziętych. Fakty te częściowo tłumaczą to, dlaczego wykorzystaliśmy ich tak wiele. Innym powodem tak wielokrotnego sięgania po nie jest położenie dobrej podstawy pod dowód, że słowa Duch Święty między innymi oznaczają Boskie usposobienie w Nim samym. Gdy zauważymy, że właśnie to znaczenie występuje w Biblii najczęściej, nie wyda nam się dziwne, że znaczenie to jest wyrażone określeniem Duch Święty, gdy odnosi się do samego Boga. Fakt, że Bóg jest istotą duchową (Jan 4:24) całkowicie przeczy poglądowi, że Duch Święty jest osobą, istotą duchową. Oznaczałoby to bowiem, że w duchowej istocie Boga mieszka inna duchowa istota, co jest absurdem najwyższego rzędu.