Epifaniczny tom 15 – rozdział 6 – str. 395
Duch Święty: jego istota
mógł być tak szybki w rozumieniu Boskiej sprawiedliwości i miłości (w.3) oraz tak bezstronny w Swych decyzjach (w.3), by właściwie postępować z ubogimi, zgodnie z zasadą prawości z cichymi oraz sprawiedliwie karać złych ludzi i złe instytucje (w.4), by właściwie i wiernie wykonywać sprawy Pańskie (w. 5). Takie usposobienie bowiem w ten sposób myśli, tak odczuwa, tego pragnie i tak postępuje, czego nie mógłby dokonać nikt inny.
Izaj. 42:1 wraz ze swym kontekstem to kolejny stosowny cytat. Bóg mówi nam tutaj o czymś, co uczynił na rzecz Jezusa: „Dałem mu Ducha swego”. Myśl ta jest bardzo podobna do tej wyrażonej w Izaj. 11:2, z tą różnicą, że Bóg nie mówi, iż Jego Duch odpocznie na Jezusie, lecz że udzieli Jezusowi Swego Ducha (Swe usposobienie mądrości, mocy, sprawiedliwości i miłości). Tych słów nie da się pogodzić z poglądem, że Duch jest osobą, która przez Boga nie mogłaby być udzielana innemu. Bardzo rozsądną rzeczą jest natomiast to, że Bóg daje [tak jest dosłownie w hebrajskim] Swego Ducha, Swe usposobienie umysłu, serca i woli naszemu Panu Jezusowi. Czyż Jezus nie jest bowiem sługą Boga, na którym może On polegać, Jego upodobaniem i Jego wybranym (w. 1)? Czyż z tego powodu Jezus nie jest przygotowany do udzielenia prawdy (sądu) narodom (w. 1)? Czyż takie przygotowanie nie sprawiło, że powstrzymywał się On od głośnego prawienia ludziom kazań (w. 2) i wykorzystywania niestosownych miejsc i stanowisk do sprawowania urzędu kaznodziei? Czyż nie uczyniło Go ono tak delikatnym, że nie ranił ludzi szczególnie dotkniętych klątwą (nadłamanej trzciny) i nie gasił nawet najsłabszego ducha, bliskiego załamania (lnu dymiącego, w. 3)? Czyż ono nie uczyniło Go również tak gorliwym dla Boga i Boskiego planu, że przyniosło zwycięstwo prawdzie i sprawiedliwości? Nie pozwoli Mu ono też zawieść, zniechęcić się w trudnym dziele zaprowadzania prawdy i sprawiedliwości na całym świecie (w. 4). Czyż to usposobienie w Nim nie obudzi nadziei mieszkańców wysp,