Epifaniczny tom 15 – rozdział 8 – str. 523

Duch Święty: jako Boskie usposobienie w utracjuszach koron, klasach godnych i restytucjonistach

Musimy też pamiętać, że w takim pomniejszaniu dobrych i mnożeniu złych cech są różne stopnie u różnych jednostek. Nie powinniśmy też sądzić, że wszyscy z nich niszczą wszystkie łaski i pomnażają wszystkie wady. Niektórzy czynią to tylko nieznacznie w kilku szczegółach i nigdy nie posuwają się do krańcowości, inni rozciągają to na większą ich liczbę, choć prawdopodobnie żaden członek Wielkiej Kompanii nie czyni tego w odniesieniu do nich wszystkich. W tym ubywaniu dobrych i pomnażaniu złych cech zawsze jednak pozostaje w nich wystarczająco dużo dobra, by zachować pewną miarę Ducha Świętego – Boskiego usposobienia w nich. Tracą jednak wszelkie namaszczanie, jakie dotychczas otrzymali, a więc i kwalifikacje do działania jako ofiarujący się obecnie kapłani i przyszli królowie oraz jako błogosławiący kapłani i panujący królowie w Wieku następnym. Gdy się oczyszczą, otrzymają odnowienie właściwego ducha w sobie jako Ducha Świętego. Nigdy jednak nie będą mieć udziału w namaszczeniu, które jest przywilejem człowieka tylko tak długo, jak długo pozostaje on kapłanem. Ponieważ utrata korony odłączyła ich od królewskiego kapłaństwa i przeniosła ich do stanu Lewitów i przyszłej szlachty w Królestwie, z powodu braku tego namaszczenia nigdy nie zdobędą oni urzędów Kapłanów i Królów Tysiąclecia, lecz będą Lewitami w świątyni (Izaj. 66:21, Lewici; Obj. 7:15) oraz szlachtą przed tronem (Obj. 7:15; Psalm 45:15,16).

      Przechodzimy teraz do punktu oznaczonego numerem (4): gdy są karani, by ponownie uczynić ich wiernymi. Bóg wciąż ich miłuje pomimo ich większej lub mniejszej samowoli, krnąbrności, buntowniczości, błądzenia, grzeszności, samolubstwa i światowości. Wciąż są Jego córkami, a Jego ojcowskie serce współczuje im z powodu ich upadłego stanu i pragnie ocalić ich nowe stworzenia. Ponieważ ich samowola sprawia, że nie poddają się perswazji moralnej w celu podjęcia reformy, niebiański Ojciec, jako prawdziwy ojciec, w celu ich uleczenia przede wszystkim używa rózgi utrapienia, i to w dwóch postaciach. Najpierw usuwa ograniczenia wobec osób, które przeciwstawiają się częściowo dobrej,

poprzednia stronanastępna strona