Epifaniczny tom 15 – rozdział 8 – str. 537

Duch Święty: jako Boskie usposobienie w utracjuszach koron, klasach godnych i restytucjonistach

na te władze – powiększą się w woli, zaletach, łaskach i uczuciach, ponieważ doskonałe zdolności będą miały więcej siły do powiększania się w tym względzie, i to szybciej, niż miało to miejsce w tym życiu z ich niedoskonałymi zdolnościami. Wkrótce uzyskają zatem doskonałe usposobienie, szybciej rozwijające doskonały ludzki charakter niż klasa restytucyjna, która na doskonałe rozwinięcie swych zdolności będzie potrzebować 1000 lat. Tak więc Starożytni i Młodociani Godni dosyć szybko doskonale rozwiną nową wolę, co będzie sprzyjało oczyszczeniu ich uczuć i udoskonali zalety, w wyniku czego osiągną o wiele większą miarę bezinteresownej miłości i jej łask, niż posiadali w tym życiu. Nastąpi to przez bardzo obfite napełnienie się Słowem Bożym oraz przez wiele korzystnych opatrzności, a także z powodu braku pokus ze strony szatana i świata. Na długo przed końcem 1000 lat rozwiną oni doskonały ludzki charakter w doskonałej woli, uczuciach, zaletach oraz ludzkich łaskach, choć łaski te nie będą łaskami nowego stworzenia. Nowe stworzenia ofiarują bowiem swe życie na śmierć, a w Tysiącleciu nie będzie ku temu żadnych okazji ani możliwości. W wyniku tego taki poziom łask nie będzie przejawiany, a więc i nie zostanie rozwinięty. Nie powinniśmy też rozumieć, że ich rozwój w Duchu Świętym, jaki powyżej opisaliśmy, będzie wykluczał ich grzeszenie. Jak pokazuje typ samca z koźląt, jaki musiał być przyniesiony jako ofiara za grzech przez księcia, który zgrzeszył (3Moj. 4:22-26), Godni w czasie Tysiąclecia, szczególnie w jego okresie początkowym, w większym lub mniejszym stopniu będą popełniać grzechy, a w celu uzyskania przebaczenia będą musieli korzystać z zasługi ofiary za grzech Chrystusa. Na przykład charakter Samsona i Dawida w chwili śmierci był w takim stanie, że w czasie Tysiąclecia niewątpliwie będą niekiedy grzeszyć. To, że nie będą posiadać choćby poczytanej doskonałości charakteru potwierdzone jest przez to, że książę, który zgrzeszył, nie przynosił cielca jako ofiary za grzech, jak było to w przypadku kapłana, reprezentującego grzeszących kapłanów w czasie Wieku Ewangelii (3Moj. 4:3-12).

poprzednia stronanastępna strona