Epifaniczny tom 16 – rozdział 2 – str. 128
Światy i wieki Biblii (szczegóły)
Gdy jednak rozważą tę kwestię z odpowiedniego punktu widzenia, zrozumieją, że nie zostali potraktowani niesprawiedliwie, a nawet że zostali potraktowani łaskawie. Ufamy, że następujące myśli pomogą zrozumieć tę sytuację: Bóg nikomu nie jest winien Boskiej natury. Zaoferowanie jej komukolwiek jest aktem łaski, a nie sprawiedliwości, długu. Jeśli zatem łaska ta nie zostanie komuś zaoferowana, nie dzieje się wobec niego żadna niesprawiedliwość. Co więcej, skoro klasa Boskich istot jest ograniczona w liczbie – 144000, jak podaje księga Objawienia – oczywiste jest, że musi nadejść czas, kiedy liczba ta zostanie skompletowana i z konieczności nikt inny nie będzie mógł już od tej pory być do niej powołany. Tak więc powołanie do Boskiej natury musiało ustać w jakimś pokoleniu, co oznacza, że ani w tym, ani w następnych pokoleniach nie mógłby być do niej powołany nikt więcej. Mogło się to zatem wydarzyć w dowolnym pokoleniu. Nikt pozbawiony tego przywileju nie ma prawa narzekać, ponieważ powołanie to mu się nie należy. Stało się tak, że powołanie to ustało w naszym pokoleniu. Jeśli jednak ktokolwiek z nas się do niego spóźni, nie możemy mieć prawa do narzekania, tak jak ludzkość w Tysiącleciu nie będzie miała prawa narzekać, że nie otrzyma oferty Boskiej natury, i tak jak pies lub jakiekolwiek inne zwierzę niższe od człowieka nie ma prawa narzekać, że nie zostało stworzone człowiekiem. Stwórca zastrzega Sobie prawo stwarzania istot w różnych naturach i wobec nikogo nie jest zobowiązany udzielić innej natury, ponieważ aktem łaski jest to, że obdarza istnieniem jako takim jakąkolwiek ożywioną rzecz (Rzym. 9:20, 21). Poza tym, oferując dodatkowym poświęcającym się członkostwo w klasie Młodocianych Godnych, Bóg udziela im najwyższej łaski, jaka jest w tej chwili osiągalna, ponieważ przez to oferuje im „lepsze zmartwychwstanie” do ludzkiej doskonałości na początku Tysiąclecia oraz urząd książąt przez całe Tysiąclecie, jak również duchową naturę i niebiański dom, zaszczyty i nagrodę pod koniec Tysiąclecia, których to rzeczy w ogóle nie zaoferuje ludzkości w Tysiącleciu.