Epifaniczny tom 16 – rozdział 4 – str. 211

Pierwsze piekło Biblii

oczekiwał obudzenia i powrotu do życia. Zatem w tym wersecie odpowiednia jest tylko trzecia definicja. Następnie rozważymy Ijoba 17:13: „Czego mam oczekiwać? Grób [szeol] jest domem moim, a w ciemnościach pościelę łoże moje”. Ijob nie spodziewał się oczywiście pójść na wieczne męki, a gdyby spodziewał się pójść do krainy szczęśliwości, nie nazywałby jej ciemnością. Tak więc jedyną stosowną definicją jest w tym miejscu zapomnienie, nieświadomość. Ijob pokazuje tutaj, że musi czekać aż do dnia zmartwychwstania i że do tego czasu będzie znajdował się w szeolu, stanie śmierci, jako swym domu, w ciemności, w stanie pozbawionym świadomości. Nie będzie tam zatem żadnych mąk ani żadnej szczęśliwości.

      Nasz kolejny fragment to Psalm 16:10: „Bo nie zostawisz duszy mojej w grobie [szeolu], ani nie dopuścisz świętemu twemu oglądać skażenia”. Zobaczmy także Dz.Ap. 2:27,31. Dawid w duchu proroczym mówi tutaj o naszym Panu Jezusie. Dusza Jezusa była w piekle, grobie, przez część trzech dni. Bóg nie tylko udzielił Mu obietnicy obudzenia z umarłych, z pieklą (hadesu, szeolu), lecz także obiecał Mu, że nie pozwoli na zepsucie Jego ciała, co było dla Niego pewną pociechą w Jego cierpieniach. Niedorzecznością byłaby myśl, że Jezus miałby się znaleźć w miejscu tortur, i dlatego pierwsza definicja natychmiast zostaje odrzucona. Nie znalazł się też On w rzekomej części piekła, stanie błogości znanym jako raj, ponieważ jak wskazaliśmy w książce Życie – śmierć – po śmierci (str. 194), w Piśmie Świętym są podane tylko trzy raje: (1) ogród Edenu (1Moj. 2:8); (2) cała ziemia w czasie Tysiąclecia (Ezech. 36:35,36); oraz (3) mieszkanie Boga (Obj. 2:7). Dwa pierwsze nie istniały, gdy Jezus umierał na krzyżu, a do trzeciego z nich poszedł dopiero czterdzieści dni później (Dz.Ap. 1:3,9; Żyd. 9:24). Tak więc pasuje tutaj tylko trzecia definicja piekła, ponieważ Jezus w okresie tych trzech dni znajdował się w stanie zapomnienia, nieświadomości (1Tes. 4:14).

poprzednia stronanastępna strona