Epifaniczny tom 16 – rozdział 4 – str. 222

Pierwsze piekło Biblii

narodowe grzechy. Jednak po tym czasie gniewu przyjdą Boskie błogosławieństwa (5Moj. 32:36-43; Rzym. 11:26,27). Gdy więc ten fragment zostanie poprawnie wyjaśniony, z łatwością możemy zauważyć, iż nie uczy on, że szeol jest miejscem tortur czy błogości, lecz pozostaje w harmonii z poglądem, że szeol jest stanem zapomnienia.

      Ijoba 24:19: Jak susza i gorąco trawią wody śnieżne, tak grób [szeol] grzeszników”. Tak jak susza i gorąco sprawiają, że parują wody po śniegu, tak szeol niszczy tych, którzy grzeszą – cały rodzaj ludzki, szczególnie czyniących zło, którzy przyśpieszają swoją własną śmierć. Skoro są mszczeni (a nie zachowywani), nie mogą być torturowani, nie mogą znajdować się w stanie błogości, tak więc jedyną pasującą tu definicją jest stan nieświadomości. Psalm 49:15: „Jak owce w grobie [szeolu] złożem będą, śmierć ich strawi; ale sprawiedliwi panować będą nad nimi z poranku, a piękno ich zniszczone będzie w grobie [szeolu]”. Także i tutaj mamy podobny opis. Dowiadujemy się, że jak owce trafiają do szeolu (tutaj oddanego jako grób), tak grzesznicy tracą świadomość, gdy trawi ich śmierć. Podobnie do owiec, nie znajdą się oni w stanie błogości czy też mąk. Trzecia definicja -zapomnienia, nieświadomości – jest jedyną z tych trzech, jaka odpowiada temu fragmentowi. Sprawiedliwymi są Chrystus i Kościół, którzy w poranku Tysiąclecia zaczną panowanie nad światem, także nad tymi, którzy będą w szeolu, gdy jako królowie i kapłani obejmą swój urząd i będą błogosławić synów ludzkich. Piękno tych, którzy trafiają do szeolu po swym ziemskim życiu, niszczeje, tzn. już nie istnieje. Tak więc nie znajdują się oni ani w mękach, ani w błogości, ponieważ zgodnie z tym wersetem są niszczeni, pożerani. Psalm 141:7: „Jak gdyby kto rąbał i łupał drwa na ziemi, tak się rozlatują kości nasze aż do ust grobu [szeolu]”. Tutaj o różnych warunkach prowadzących do stanu

poprzednia stronanastępna strona