Epifaniczny tom 17 – rozdział 2 – str. 34
Siedem zbawionych klas
a „potem” (w czasie Tysiąclecia) Duch będzie wylany na wszelkie ciało (w.28). Rozumiemy, że pod wyrażeniem „sługi” z wersetu 29 kryje się klasa Kościoła. Najpierw omówimy pokrótce właśnie tę klasę.
„SŁUGI”
Zauważamy, że czas ich rozwijania ograniczony jest do Wieku Ewangelii: „w one dni wyleję Ducha mego na sługi”. Tak jak pozostała część ludzkości, urodzili się oni pod przekleństwem (Rzym. 5:12-19; 1Kor. 15:21,22; Efez. 2:3). Jednak w przeciwieństwie do reszty ludzkości, mieli oni serca, które ufały Panu nawet wtedy, gdy nie mogły Go zrozumieć (2Kor. 5:7). To właśnie ta zaleta wiary sprawiła, że pragnęli społeczności z Bogiem, natomiast ci pozbawieni takiej zalety wiary nie pożądali społeczności z Nim. W rezultacie ci drudzy nie zostali pociągnięci do Pana przez wezwanie do pokuty przed Bogiem i do wiary w naszego Pana Jezusa, tak jak stało się to z tymi pierwszymi, którzy odwrócili się od grzechu i szatana do sprawiedliwości i Boga. Przyjęli Jezusa jako swego Zbawiciela, przez co dostąpili usprawiedliwienia z wiary (Rzym. 3:21-26; 4:1-12), a następnie starali się wzrastać w prawdzie i sprawiedliwości. Gdy reagowali na Jego pociąganie, Pan prowadził ich dalej, aż byli gotowi podjąć drugi krok – poświęcenie. Gdy Bóg zaprosił ich (Rzym. 12:1) do całkowitego oddania się Jemu oraz do przyjęcia Jego woli za ich własną, ich wiara i miłość do Niego, zrodzona w nich przez Chrystusa przy pomocy Słowa, pobudziła i umożliwiła im oddanie się Jemu jako żywe ofiary.
Następnie dał On im Swego Świętego Ducha – spłodził ich z Ducha (Jan 3:3; Jak. 1:18; Dz.Ap. 5:32). Przy ich współpracy sprawił, że wzrastali w łasce i znajomości (Filip 2:12,13; 2Piotra 3:18). Pomagał im pokonywać samych siebie, grzech, błąd i świat (Obj. 3:21) oraz wypracowywać własne zbawienie przez zapieranie się siebie i świata, przez czujność i modlitwę, badanie, praktykowanie i głoszenie Jego Słowa oraz cierpienie