Epifaniczny tom 17 – rozdział 6 – str. 142
Czy jest nadzieja dla kogokolwiek z nie zbawionych zmarłych?
jaki dzięki wierze miał Kościół Ewangelii, tzn. nie dostąpił próby zbawienia elekcyjnego, to jednak Kościół Ewangeliczny przechodził tę próbę właśnie w tym celu, aby w Tysiącleciu poddać próbie do życia niewierzącą klasę w Izraelu, tj. klasę, która przez cały Wiek Ewangelii umiera w niewierze. Werset 32 dowodzi, że wszystko to dzieje się w harmonii z pełnym miłości zamierzeniem Boga pozostawienia niewierzącej klasy Izraela w stanie niewiary, pokolenie za pokoleniem, przez cały Wiek Ewangelii. Jakże rozjaśnia to słowa wiekowego Symeona (Łuk. 2:34), który powiedział o dzieciątku Jezus: „Oto ten położony jest na upadek i na powstanie wielu ich w Izraelu”! Klasa niewiary Izraela przez cały wiek potykała się o Jezusa i upadała, umierając w takim stanie; lecz dzięki niech będą Bogu, że ci, którzy upadli, „powstaną”. A ponieważ nie „powstali” w tym życiu, muszą „powstać” w przyszłym, „aby dla miłosierdzia wam okazanego”, miłosierdzia, jakie wybrani okażą im w Tysiącleciu, „i oni miłosierdzia dostąpili. Albowiem zamknął je Bóg wszystkie [pozostawił ich wszystkich bez pomocy] w niedowiarstwo, aby się nad wszystkimi zmiłował. O głębokości bogactwa i mądrości i znajomości Bożej! Jakże są niezbadane sądy jego [dla cielesnego człowieka, lecz rozumiane przez człowieka duchowego (1Kor. 2:7-16)], i niedoścignione drogi jego!”. Chwalmy naszego Boga za zrozumienie tej chwalebnej tajemnicy! Ukazuje ona bowiem przyszłą sposobność tym, którzy nie mieli jej w obecnym życiu. Także inne fragmenty podają myśli, że wybrani przechodzą obecnie swą próbę, by później próbą do życia błogosławić nie wybranych, np. Rzym.8:16-23; Gal.3:8, 13-16,29; Jan 17:20-23; Obj.22:17. Jakże cudownie czystą, harmonijną i miłą jest właśnie przedstawiona nauka Biblii na temat wybranych i nie wybranych! Zaiste, możemy kochać i czcić Boga, który ułożył tak dobroczynny i praktyczny plan!