Epifaniczny tom 17 – rozdział 6 – str. 165
do pierwotnej doskonałości, jaką na początku cieszył się Adam. Teraz są oni niesprawiedliwi i nigdy nie weszli w stan relacji z Bogiem.
Boskim celem jest, by przez śmierć Jezusa dokonać uwolnienia całej ludzkości od potępienia w ojcu Adamie. Dlatego całe tysiącletnie panowanie Chrystusa zostało przeznaczone na zmartwychwstanie świata, lecz przyszłość pokaże ilu skorzysta z tej szansy. Pismo Święte oznajmia, że w następnym wieku stuletni grzesznik (uparty) zostanie całkowicie odcięty od życia. Oświadcza ono, że grzesznik taki będzie zaledwie chłopcem w porównaniu z tym, kim mógłby być, gdyby skorzystał z możliwości tego okresu (Izaj. 65:20). Ci, którzy nie skorzystają z błogosławieństw tego Dnia, sami będą ponosić za to winę. Tylko dobrowolne, osobiste odrzucenie Boga i Jego miłosiernego zbawienia w Chrystusie może skazać kogokolwiek na wtórą śmierć.
Zauważmy, że Pismo Święte nie mówi, iż wszyscy będą mieli udział w zmartwychwstaniu. Co będzie z tymi, którzy otrzymali usprawiedliwienie ożywione? Czy oni wszyscy zmartwychwstaną? O nie! Będą tacy, którzy byli usprawiedliwieni i poszli na wtórą śmierć. Podobnie będzie ze światem: jeśli ktokolwiek po otrzymaniu pełnej szansy świadomie zgrzeszy przeciwko jasnemu światłu, otrzyma karę wtórej śmierci. Lecz niczego nie będzie brakowało w danej przez Boga sposobności. Nasz Pan powiedział, że „przyjdzie godzina, w którą wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos jego; i pójdą ci, którzy dobrze czynili na powstanie żywota; ale ci, którzy źle czynili, na powstanie sądu” (Jan 5:28,29).
Ci, którzy zadowolili Boga swą wiarą, poświęceniem samych siebie dla Niego i posłuszeństwem wobec wskazówek Jego Słowa, Ducha i Opatrzności, to ci, którzy czynili dobrze. Bóg nie żąda od nich niczego więcej jak tylko tego, by dowiedli swej wierności przez pełne poświęcenie,