Epifaniczny tom 17 – rozdział 7 – str. 190

Dzień Sądu

lecz przedział lat, w czasie których ludzie ci mieli wpływ na bieg wydarzeń. Podobnie Biblia używa terminu dzień w odniesieniu nie tylko do okresów 12 czy też 24 godzin, lecz także w odniesieniu do okresów trwających przez wiele lat. I tak, cały okres twórczy nazywany jest dniem (1Moj. 2:4); 40 lat doświadczeń Izraela na pustyni nazwanych jest dniem (Psalm. 95:7-10; Jer. 31:32); także okres gniewu, którym kończy się Wiek Ewangelii, nazywany jest dniem pomsty (Izaj. 61:2); Wiek Ewangelii, który już trwa ponad 1900 lat, również nazywany jest dniem (2Kor. 6:2; Żyd. 3:13,15); podobnie Wiek Żydowski, który trwał 1845 lat (Izaj. 65:2; Rzym. 10:21); stwierdzamy także, że Wiek Tysiąclecia, okres o tysiącu lat, Pismo Święte nazywa dniem (Izaj. 11:10; 25:9). Widzimy zatem, że fakt, iż Pismo Święte nazywa okres sądu Dniem Sądu w żadnym wypadku nie dowodzi, iż musi to być okres 12 lub 24 godzin, ponieważ Biblia używa tego terminu w odniesieniu do dowolnego okresu. Ponieważ wydarzenia, które mają nastąpić w Dniu Sądu, nie mogą zaistnieć w okresie 12 czy 24 godzin, zgodnie z biblijnym zastosowaniem słowa „dzień”, powinniśmy szukać dłuższego okresu trwania Dnia Sądu.

TOŻSAMOŚĆ DNIA SĄDU I TYSIĄCLECIA

      Z 2Piotra 3:7-12 dowiadujemy się, iż Biblia naucza, że Dzień Sądu jest okresem tysiąca lat. We fragmencie tym św. Piotr mówi (w. 7) o okresie sądu jako o Dniu Sądu. W wersecie 8 przestrzega nas, abyśmy nie zapominali, że dzień Boskiego czasu trwa tysiąc naszych lat. Po stwierdzeniu długości (naszego czasu trwania) dnia Boskiego św. Piotr wyjaśnia (w. 9), iż fakt ten tłumaczy, że według ludzkiego sposobu patrzenia na czas Bóg długo zwleka z realizacją Swego planu, przez co wydaje się być ludziom bardzo powolny. W wersetach 10, 12 Piotr nazywa Dzień Sądu dniem Bożym i dniem Pańskim, dla którego (w.  8) tysiąc naszych lat stanowi jeden dzień.

poprzednia stronanastępna strona