Epifaniczny tom 17 – rozdział 8 – str. 217
Sposób powrotu naszego Pana
ciało nie jest przemieniane na ciało innej natury. Taka jest również nauka Jezusa w Jego wyjaśnieniach dla Nikodema (Jan 3:5-8): „Jeśliby się kto nie narodził z wody [prawdy] i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego [spłodzenie z Ducha świętych poprzez Słowo wprowadzało ich do embrionalnej, wojującej fazy Królestwa niebieskiego, przez co stawali się nowymi stworzeniami w Chrystusie (1Kor. 4:15; Jak. 1:18; 1Piotra 1:3; 2Kor. 5:17) oraz kandydatami do członkostwa w narodzonej, uwielbionej fazie Królestwa niebieskiego (Jak. 2:5; 1Piotra 1:3-6). Ich narodzenie z Ducha wprowadzało ich do narodzonej, uwielbionej fazy Królestwa Bożego poza zasłoną]. Co się narodziło z ciała [z istoty ludzkiej], ciałem jest [istotą ludzką], a co się narodziło z Ducha, duchem jest [istota duchową, którą koniecznie trzeba się stać, by wejść do uwielbionej fazy Królestwa niebieskiego, jak stwierdza Jezus w w.3]. Nie dziwuj się, żem ci powiedział: Musicie się znowu narodzić. Wiatr, gdzie chce wieje i głos jego słyszysz, ale [z powodu jego niewidzialności] nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; taki [niewidzialny tak jak wiatr] jest każdy, który się narodził z Ducha”. Najpewniejszym dowodem, że jeszcze nie jest się narodzonym z Ducha, choć już z niego spłodzonym, jest fakt sugerowany przez ten werset: że przychodzenie i odchodzenie takiej osoby jest widoczne. Kiedy jednak ktoś narodzi się z ducha, może przychodzić i odchodzić jak wiatr – niewidzialny dla ludzkości. Pismo Święte uczy, że aby wejść do uwielbionego stanu Królestwa, trzeba przejść zmianę natury z ludzkiej na duchową – ponowne stworzenie, które tak jak każde inne narodzenie zaczyna się od spłodzenia, postępuje przez ożywienie, rozwój, wzmocnienie, równoważenie i doskonalenie, a kończy się narodzeniem jako istota duchowa, tak jak wykazaliśmy to w naszym wykładzie na temat Królestwa Bożego. U Jana 3:6 Jezus wykazuje, że przez narodzenie z Ducha stajemy się duchami; w wersecie 8 zapewnia nas, że jako duchy będziemy niewidzialni. Jezus jako główna jednostka w Królestwie niebieskim oczywiście ją odziedziczył,