Epifaniczny tom 17 – rozdział 8 – str. 220

Sposób powrotu naszego Pana

Gdyby powstając z umarłych odebrał z powrotem Swoje człowieczeństwo, Swoje ciało, cofnąłby cenę okupu i w ten sposób unieważnił całe okupowe dzieło, pozostawił nas w stanie nieodwracalnej ruiny i zaprzepaścił cały Boski plan! Już samo wymienienie tych nieuchronnych rezultatów wycofania zapłaty stanowiącej okup wystarcza, by dowieść fałszu doktryny, że nasz Pan powstał z martwych jako ludzka istota, i prawdziwości doktryny, że powstał z umarłych jako istota duchowa. Jest On więc teraz, i zawsze będzie, niewidzialny dla naturalnych oczu ludzkości; zatem Jego powrót musi być niewidzialny dla jej naturalnego wzroku.

DOSKONAŁOŚĆ BOSKIEGO CHARAKTERU JAKO DOWÓD

      Ósmy kierunek myśli dowodzi, że nasz Pan przy Swym zmartwychwstaniu nie otrzymał ponownie ludzkiej natury, lecz naturę duchową: doskonałość Boskiego charakteru. W punkcie szóstym wykazaliśmy, że gdyby nasz Pan odebrał przy zmartwychwstaniu Swoją ludzką naturę, na wieki zdegradowałby się w naturze. Wersety zacytowane w punkcie szóstym dowodzą natomiast, że zamiast wiecznej degradacji natury, spotkało Go wyniesienie ponad wszelkie natury anielskie. To Bóg wzbudził Go z umarłych (Dz.Ap. 2:24, 32; 3:15; 4:10; 5:30; 10:40; 13:30, 33, 34; 17:31; Rzym. 10:9; 1Kor. 6:14; Żyd. 13:20); gdyby wzbudził Go w ludzkiej naturze, na zawsze zdegradowałby Go, pomimo faktu, że pod przysięgą złożył obietnicę wyniesienia Go ponad wszystkie inne natury, jeśli dochowa wierności aż do śmierci. Degradacja taka byłaby również czymś niezrozumiałym z uwagi na fakt, że Jezus dochował wierności w najwyższym stopniu (Filip. 2:5-8). W takich okolicznościach wzbudzenie naszego Pana do ludzkiej natury sprawiłoby, że Bóg pogwałciłby Swą przysięgę wobec Jezusa (1Moj. 22:16, 17; Gal. 3:16; Żyd. 6:17-20), ponieważ pod przysięgą obiecał uczynić Go niebiańskim, duchowym, „jak gwiazdy na niebie”. Bóg nie jest ani krzywoprzysięzcą, ani kłamcą (Żyd. 6:17, 18), gdyż bycie kimś takim gwałciłoby doskonałość Jego charakteru. Tak więc doskonałość Jego charakteru nie pozwalała Mu

poprzednia stronanastępna strona