Epifaniczny tom 17 – rozdział 8 – str. 224
Sposób powrotu naszego Pana
nie było Jego zmartwychwstałym ciałem, które jako duchowe z konieczności było dla nich niewidzialne (1Tym. 6:16). Pamiętając zatem, że Jezus miał dwojaki cel: udowodnienia Swym uczniom, że powstał z martwych i że dostąpił zmiany natury z istoty ludzkiej na duchową, jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć cały opis Jego ukazywania się uczniom w różnych ciałach.
Zgodnie ze Słowem Bożym, uczniowie wierzyli, że umarli są umarłymi, a zatem nie mogą o niczym wiedzieć ani niczego czynić. Dlatego jedyną rzeczą, jaką Jezus musiał zrobić, by udowodnić im, że znowu żyje, było uczynienie czegokolwiek i wykazanie, że wie On o różnych rzeczach. Dlatego zwykłe ogłoszenie faktu, że żyje i uczynienie czegoś, gdy się im ukazał było dostatecznym dla nich dowodem tego, że powstał On z martwych. By dodatkowo przekonać ich, że dostąpił zmiany natury z ludzkiej na duchową, ukazywał się im w różnych ciałach, z czego stopniowo wyciągnęli wniosek, że żadne z ciał, jakie widzieli, nie było Jego prawdziwym zmartwychwstałym ciałem. Stopniowo zrozumieli, że jest ono duchowe i nie może być widziane ludzkimi oczami. W ten sposób szybko przekonał ich, że żyje, a po pewnym czasie także i o tym, że nie był już istotą ludzką, lecz Boską.
Nasz Pan ukazywał się w ten sam sposób, w jaki aniołowie ukazywali się w przeszłości istotom ludzkim, np. Abrahamowi, Sarze, Lotowi, Jakubowi, Gedeonowi, rodzicom Samsona, Dawidowi, Zachariaszowi i Marii itp. Czynił to stwarzając, materializując w tym celu ludzkie ciała, gdyż ciała, w jakich aniołowie ukazywali się tym ludziom, nie były ich własnymi ciałami, lecz stworzonymi na miejscu w celu ukazania się, ponieważ aniołowie ci jako duchy posiadali ciała duchowe, a więc niewidzialne. Upadli aniołowie w seansach spirytystycznych, w złowrogich zamiarach materializują obecnie ciała w podobny sposób, udając, że są naszymi zmarłymi przyjaciółmi i krewnymi. Tak więc gdy Jezus ukazywał się uczniom, stwarzał ciała, w jakich się im pokazywał, a kiedy pragnął zniknąć,