Epifaniczny tom 17 – rozdział 8 – str. 233
Sposób powrotu naszego Pana
Jak wykazaliśmy wcześniej, w każdym przypadku objawienie dotyczyło oczu zrozumienia, a nie oczu fizycznych. Wierzymy, że pewne wyjaśnienia uczynią ten werset jaśniejszym. Jak dowiedliśmy już w E 2, str. 80, greckie słowo aggeloi (tutaj przetłumaczone jako aniołowie) oraz równoważne hebrajskie słowo malochim (zwykle tłumaczone jako posłańcy, ambasadorowie) oznaczają posłańców, bez względu na to, czy posłańcy tacy są istotami ludzkimi czy duchowymi. Grecki tekst 2Tes. 1:7 nie podaje z potężnymi aniołami, lecz z aniołami, posłańcami mocy jego [tak jak czyni to przekład gdański – przypis tł.]. Rozumiemy, że ci posłańcy Jego mocy przedstawiają narzędzia, jakich używa Jego moc dla obalenia w wielkim ucisku królestwa szatana, takie jak wojna światowa, zbliżająca się światowa rewolucja, światowa anarchia oraz towarzyszące im ogólnoświatowy głód i ogólnoświatowe zarazy, łącznie ze środkami, przez które są one realizowane. Płomienisty ogień z tego wersetu, tak jak w innych miejscach Pisma Świętego, reprezentuje ogromne zniszczenia, jakie towarzyszą tym pięciu formom ucisku, który jak dowodzi werset 8, będzie karą za grzechy ludzkości, o czym uczy także Obj. 11:15-18. Prosimy zauważyć, że werset ten nie uczy, iż nasz Pan zostaje objawiony na niebie, lecz w ogniu płomienistym, w przerażających zniszczeniach czasu ucisku. Tak więc fragment ten uczy, że Jego drugiemu adwentowi z nieba będą towarzyszyć potężne narzędzia wielkiego czasu ucisku i że w zniszczeniach ucisku, jakie sprowadzą one na ludzkość w wyniku sprawiedliwości karzącej grzech, ludzie oczami umysłowymi (nie fizycznymi) dostrzegą, że Pan Jezus powrócił, że obala królestwo szatana, czemu towarzyszy karanie narzędzi tego królestwa, i tak kształtuje wydarzenia czasu ucisku, by utorować drogę założeniu Królestwa Bożego. Z takiego punktu widzenia, fragment ten pokazuje, że objawienie Jezusa przy Jego powrocie nie będzie dotyczyło naturalnych oczu ludzkości, lecz oczu umysłu przez niszczące skutki wielkiego ucisku jako biblijne dowody Jego paruzji i epifanii. Jak żaden inny tekst biblijny dotyczący tego tematu, tak i ten werset ani jednym słowem nie wspomina, że nasz Pan przy Swym