Epifaniczny tom 17 – rozdział 9 – str. 246

Etapy powrotu naszego Pana

albowiem się przybliża obecność Pana”. Mamy tutaj dwa kolejne przypadki użycia słowa parousia w odniesieniu do pierwszego i drugiego etapu drugiego adwentu naszego Pana, ponieważ zanim wszyscy bracia okażą zalecaną tutaj cierpliwość, rozpocznie się etap drugi (epiphaneia, apokalupsis); bowiem dopiero wówczas wszyscy święci otrzymają swą wieczną nagrodę (Kol. 3:4; 1Piotra 1:7,13; 4:13).

       2Piotra 3:3,4: „(…) w ostateczne dni przyjdą naśmiewcy [szydzący], według własnych swoich pożądliwości chodzący i mówiący: Gdzie jest obietnica obecności jego? Bo jako ojcowie zasnęli, wszystko tak trwa od początku stworzenia”. Użycie wyrażenia „w ostateczne dni” (z których pierwszym jest dzień żęcia – paruzja, a drugim dzień gniewu – epifania, apokalipsa) dowodzi, że wyśmiewanie się z obecności Pana ma tutaj związek z etapem pierwszym i drugim. Ponieważ ogólnie mówiąc, naśmiewców tych błędnie uczono, że druga obecność naszego Pana będzie widzialna dla naturalnych oczu człowieka i że będzie trwać tylko przez część 24-godzinnego dnia, (począwszy od 1874 roku, kiedy pod koniec wieku po raz pierwszy uczono o jej niewidzialności, oraz począwszy od czasów nieco późniejszych, kiedy po raz pierwszy zaczęto wyjaśniać jej trwanie przez cały wiek), naśmiewali się z takiej obecności, żądając dowodu, gdzie ją obiecano, z niewiarą wskazując na rzeczy trwające bez zmian od początku oraz na brak widzialności Chrystusa dla naturalnych oczu ludzi jako dowodów tego, że Jego druga obecność jeszcze nie nastąpiła.

       2Piotra 3:12: „Którzy oczekujecie i żarliwie pragniecie obecności dnia Bożego”. Wyrażenie „obecności dnia Bożego” jest synonimem pierwszego i drugiego etapu drugiej obecności naszego Pana, ponieważ jej pierwsza faza przygotowała symboliczne niebiosa i ziemię (przez związanie symbolicznego kąkolu) na gniew drugiego etapu, który to gniew z pewnością wybuchł w wojnie światowej (faza I) w roku 1914.

poprzednia stronanastępna strona