Epifaniczny tom 3 – rozdział 1 – str. 55

Eliasz – typ i antytyp

w prowadzeniu wojny w obronie swego prawa do narodowego samostanowienia i demokracji, nie mają już takiego prawa, ponieważ ich dzierżawa wygasła; dzierżawa ta – prawo do panowania – została przekazana innemu: Królestwu Bożemu, a właściciel usuwa ich jako niepożądanych i bezprawnych lokatorów, natomiast ich walka, by się utrzymać, jest pogwałceniem praw właściciela oraz praw Władcy, któremu oddał On panowanie nad ziemią. Rzecznicy narodowego samostanowienia i demokracji nie byli w stanie odpowiedzieć na te aspekty prawdy – ten symboliczny ogień zniszczył ich jako skutecznych obrońców ich roszczeń. Tacy obrońcy składali się szczególnie, choć nie wyłącznie, z protestantów, zwłaszcza ich kleru.

      (49) Podano trzecią grupę powodów, nie jako usprawiedliwienie, lecz jako okoliczność łagodzącą dla Europy toczącej wojnę światową. Ci, którzy przedstawili ten pogląd, są pokazani w trzecim dowódcy, a ich zwolennicy – w jego pięćdziesięciu. Tak jak w przypadku antytypów pozostałych dowódców, w pantomimie odegrali oni pokorne postępowanie i słowa trzeciego dowódcy. Ci będący antytypem trzeciego dowódcy nie przejawiali pychy i arogancji zwolenników Boskiego prawa i samostanowienia. Przyznawali oni, że odnośne prawdy Biblii potępiają poglądy dwóch pierwszych grup rzeczników: „ogień spadł z nieba i pochłonął dwóch poprzednich dowódców pięćdziesięciu wojowników wraz z ich pięćdziesięcioma” (w. 14). Upadnięcie na kolana przed Eliaszem przez trzeciego dowódcę jest typem faktu, że trzecia grupa rzeczników poddała się poglądom klasy Eliasza, że wojna nie może być usprawiedliwiona z punktu widzenia prawdy i sprawiedliwości oraz że wobec tego wojna jest złem i udział w niej jest złem, jeśli chodzi o prawdę i sprawiedliwość. Prośba trzeciego dowódcy o miłosierdzie dla siebie i jego pięćdziesięciu przedstawia fakt, że argumentacja przez tych, którzy przedstawiali okoliczności łagodzące, wskazywała na to, iż nie chcą oni, by probierzem ich tłumaczenia były zasady biblijnej prawdy

poprzednia stronanastępna strona