Epifaniczny tom 4 – rozdział 2 – str. 141

Ogólne uwagi na temat Wielkiej Kompanii

Do chwili oczyszczenia się Wielkiej Kompanii, Kapłani mogą utrzymywać z nią bardzo niewiele braterskiej społeczności. Gdy wpadnie ona w ręce Azazela, Kapłani tak naprawdę muszą zerwać wszelką braterską pomoc i uznanie, dopóki nie nastąpi jej oczyszczenie.

      (21) Pytanie: Czy należy rozumieć, że po zerwaniu społeczności kapłańskiej zrywana jest także ta braterska?

      Odpowiedź: Nie, chyba że mają zastosowanie powyżej podane okoliczności.

      (22) Pytanie: Czy mamy na to biblijne przykłady?

      Odpowiedź: W czasach biblijnych nie istniała Wielka Kompania jako klasa. Dlatego w tamtych czasach pokazanie kogokolwiek jako pozbawionego korony wymagało objawienia od Boga. Mamy w Biblii wzmiankę o trzech osobach tego rodzaju, które tak daleko posunęły się w złu, że znalazły się w rękach Azazela, odcięte od wszelkiej braterskiej pomocy i łaski (1Kor. 5:1-13; 1Tym. 1:20). Nie mamy żadnej informacji na temat społeczności w odniesieniu do Himeneusza i Aleksandra; w przypadku brata z Koryntu braciom powiedziano jednak, by nie utrzymywali z nim społeczności (1Kor. 5:9-13); nie utrzymywali też jej, dopóki ten się nie oczyścił (2Kor. 2:6-10). Być może w tym przypadku sprawa prawdy wymagała surowszego potraktowania niż w przypadku przeciętnego członka Wielkiej Kompanii, ponieważ jego grzech był naganny nawet dla pogan (1Kor. 5:1).

      (23) Pytanie: Czy nie przypisujesz sobie władz apostolskich, wskazując jednostki jako członków Wielkiej Kompanii?

      Odpowiedź: Gdy nasz Pastor mówił, że tylko Apostoł mógł wiedzieć, kto był w Wielkiej Kompanii, odnosił się do warunków przed Epifanią, ponieważ w tamtym czasie nie było Wielkiej Kompanii jako klasy. Dlatego niewłaściwym było, by przed Epifanią ktokolwiek z nas mówił o kimkolwiek jako należącym do Wielkiej Kompanii, ponieważ wtedy

poprzednia stronanastępna strona