Epifaniczny tom 4 – rozdział 3 – str. 189
Kozioł Azazela
braci Shearna i Crawforda, czego w najmniejszym stopniu się nie spodziewaliśmy. W Przeglądzie przesiewań Żniwa nie podaliśmy szczegółów na temat kłopotów z tymi dwoma braćmi. Uczyniliśmy to później, gdy zostaliśmy przekonani, iż wolą Pana było, by to uczynić (zob. E 7, roz. I). Tutaj pragniemy podać tylko takie ogólne uwagi, jakie są niezbędne do pokazania, w jaki sposób nasze postępowanie wobec nich było częścią pracy Najwyższego Kapłana Świata w prowadzeniu do Bramy części Kozła Azazela.
(46) Jesteśmy całkowicie przekonani, że w każdym doświadczeniu związanym z prowadzeniem różnych części Kozła do Bramy, gdy Pan zechciał nas używać, wykonywaliśmy pod Jego kierownictwem następujące czynności, początkowo nie zdając sobie sprawy, że mamy do czynienia z Kozłem Azazela: (1) mieliśmy jasne zrozumienie rewolucjonizmu wszystkich związanych z tym osób; (2) z miłością i wyraźnie wykazywaliśmy im zło, jakie popełniali; (3) podejmowaliśmy prywatnie pełne miłości i łagodności wysiłki zawrócenia ich ze złej drogi; (4) omawiając związane z tym zasady i fakty, w każdym przypadku obalaliśmy powody, jakie oni wysuwali na swe własne usprawiedliwienie; (5) stwierdzaliśmy, że każdy z nich jest winien rewolucjonizmu, niektórzy winni błędu, a wszyscy winni kłamstw, wypowiadanych w celu ukrycia charakteru swych czynów; (6) bardziej zdecydowani stawaliśmy się dopiero wtedy, gdy popełniane przez nich zło, którego nie żałowali, zaszkodziło lub szkodziło sprawie Pana; oraz (7) z coraz większą surowością, najpierw prywatnie, a następnie publicznie (gdy oni mówili już o tym publicznie), sprzeciwialiśmy się ich narastającemu rewolucjonizmowi, aż w końcu staliśmy się bezkompromisowo im przeciwni z powodu gwałcenia przez nich prawdy i sprawiedliwości. Jesteśmy w pełni przekonani, że w tych siedmiu działaniach nasz Pan użył nas do realizacji Swego upodobania w prowadzeniu Kozła do Bramy Dziedzińca i oddawaniu go w ręce człowieka na to wyznaczonego, w pierwszym znaczeniu tego terminu – „niesprzyjających okoliczności”.