Epifaniczny tom 4 – rozdział 6 – str. 390

Rut – typ i antytyp

jako braci (jaki wówczas był możliwy do zdobycia, lecz wcześniej nie był dostrzegany) oraz przywilej prowadzenia ich w pracy jest do zdobycia (wykupienia) przez odpowiednią pracę ofiarniczą (TP ’23, 27; ’27, 68; ’31, 60).

      (18) Poinformowanie przez Boaza najbliższego krewnego (w.4), że postanowił zaoferować mu sposobność publicznego nabycia ziemi jest typem podobnej deklaracji naszego Pana, przedstawionej przez część wyżej wspomnianego artykułu. Zachęcał on dyrektorów i redaktorów Towarzystwa, by uznali Wielką Kompanię jako dostępną obecnie do zajęcia się nią przez Boga, ponieważ Maluczkie Stadko zostało już skompletowane. Zachęcał także do wiernego używania przywilejów zarządzania sprawami Towarzystwa w interesie Wielkiej Kompanii oraz do sumiennego czynienia tego publicznie przed całym ludem Pana, szczególnie przed dziesięcioma grupami wodzów. Oświadczenie przez Boaza (w.4) najbliższemu krewnemu, który jako pierwszy miał do tego prawo, by zdecydował, czy skorzysta z tego prawa, reprezentuje naszego Pana, który przez te same fragmenty tego artykułu wzywał dyrektorów i redaktorów Towarzystwa do zdecydowania, czy przez wierne wypełnianie swych obowiązków będą kierować sprawami Towarzystwa dla korzyści Wielkiej Kompanii (odnośniki do TP jak wyżej). Dyrektorzy i redaktorzy Towarzystwa jako pierwsi mieli bowiem prawo otrzymania wyżej wspomnianych przywilejów, ponieważ do nich słusznie należała kontrolna funkcja w Towarzystwie w zakresie strategii i nauczania, chociaż oni jej nie sprawowali, ponieważ funkcja ta była uzurpowana przez jednego z jego członków. Zapewnienie przez Boaza (w.4) najbliższego krewnego, że jeśli ten nie skorzysta ze swych praw pierwszeństwa, przejmie je Boaz, jest typem naszego Pana, który poprzez te dwa artykuły pokazał dyrektorom i redaktorom Towarzystwa, że jeśli oni nie wykorzystają swego stanowiska do sprawowania odpowiedniej funkcji wobec Wielkiej Kompanii jako klasy oraz wobec jej pracy, On postara się wykonać ją osobiście. Odpowiedź najbliższego krewnego do Boaza, że wypełni w tej kwestii to, co do niego należy, przedstawia twierdzenie dyrektorów i redaktorów, że w antytypie

poprzednia stronanastępna strona