Epifaniczny tom 5 – rozdział 1 – str. 51
Znaki czasów wśród ludu Prawdy
wyjaśniłby te słowa tak, jak my to czynimy, ponieważ tak jasno potwierdzają one z Biblii jego nauki na temat działalności Starożytnych i Młodocianych Godnych w Tysiącleciu w ich urzędzie nauczania.
(50) Powtarzamy, że nie zaprzeczamy, jako niezgodnym z faktami, trzem znaczeniom zawartym w wyjaśnieniu Pastora, ponieważ wierzymy, że wszystkie trzy są prawdziwe. Nie zaprzeczamy jego doktrynie na temat Starożytnych czy Młodocianych Godnych. Podajemy jedynie wyjaśnienie sugerowane przez poprawne tłumaczenie jako lepsze od tego, które fałszywe tłumaczenie zasugerowało naszemu Pastorowi, przekonanemu, że było to poprawne tłumaczenie. Z uwagi na brak precyzji w jego wyjaśnieniu błędnej części tłumaczenia, na którym się ono opierało; z uwagi na fakt, że za jego dni światło na temat tego zdania nie było na czasie; z uwagi na ewidentne pragnienie autora listu, by uznać nas za winnego nauczania wbrew naszemu Pastorowi; z uwagi na zaliczenie nas do tych, którzy rzeczywiście zaprzeczają naszemu Pastorowi; oraz z uwagi na to, że najwyraźniej nie ma on nic więcej do przedstawienia na poparcie swego twierdzenia przeciwko nam – czy nie jest właściwym zacytowanie przez nas przysłowia opisującego jego działania: „Z wielkiej chmury mały deszcz”? Należałoby nam pogratulować, jeśli to jest wszystko, co nasi wrogowie są w stanie przedstawić jako dowód ich twierdzenia, że „nauczamy przeciwnie niż nasz Pastor”. Tacy samozwańczy obrońcy prawdy szkodzą jej, ponieważ pozycja prawdziwego obrońcy prawdy wymaga opanowania i zdolności właściwej i trzeźwej oceny faktów – cech, których zdaje się brakować autorowi listu, jeśli możemy wnioskować na podstawie korespondencji z nim. Pomijamy bez dalszych komentarzy jego insynuacje co do naszej szczerości i uczciwego postępowania z naszymi czytelnikami, stwierdzając jedynie, że ten artykuł dowodzi, iż nie obawiamy się pisać odnośnie treści wymierzonych przeciwko nam. Nie przyjmujemy również sugestii, opartej na jego skłonności do