Epifaniczny tom 5 – rozdział 6 – str. 441
Misje naszego Pana w Paruzji i Epifanii
(50) Pierwsze zdanie wersetu 12 odnosi się do wyjaśnień dziesięciu rogów już podanych przez lud Boży, natomiast drugie zdanie dotyczy wyjaśnień, jakie w tej chwili zaczynają być podawane. Jest tam mowa, że dziesięć grup językowych narodów Europy otrzyma autorytet, upoważnienie (użyte tutaj exousia znaczy autorytet, upoważnienie, a nie władza, której greckim odpowiednikiem jest dynamis). Z papieskiego punktu widzenia, bez uznania ze strony Papiestwa tych dziesięć królestw nie posiada Boskiego prawa, exousia do rządzenia. W wyniku uznania przez Papiestwo, z papieskiego punktu widzenia rzekomo otrzymują one (w grece – czas teraźniejszy) takie upoważnienie, które będzie trwać jedną symboliczną godzinę. Powtarzamy wcześniejszą wypowiedź: gdyby na podstawie tego wersetu nie było oczywiste, że lud Pana ma przewidzieć czas trwania takiego domniemanego panowania z Boskiego prawa oraz że ma zapowiedzieć rzeczy z wersetów 13-17, nie pisalibyśmy na ten temat. Ponieważ jednak podanie tej zapowiedzi stało się na czasie w chwili otrzymywania tego upoważnienia, czego potwierdzeniem jest czas teraźniejszy, przy czym rząd faszystowski był pierwszym, który je otrzymał; i ponieważ Pan udzielił nam zrozumienia tego fragmentu, uważamy, że wolą Pana jest ogłoszenie tej kwestii, tak by reszta ludu Pana mogła się przyłączyć do nas w podawaniu tej zapowiedzi. Według tego wersetu bowiem antytypiczny anioł – lud Pana ogłaszający itp. poselstwo tomu P 3 oraz związane z tomem P 3 – zapowiedział czas trwania rzekomego panowania z Boskiego prawa po tym, gdy ono już się rozpoczęło, czego dowodem jest czas teraźniejszy: otrzymują oni autorytet jako królowie na jedną godzinę. Przechodzimy obecnie do uczynienia tego z pomocą Pana.
(51) Godzina z tego wersetu oczywiście nie może być literalna, gdyż w jaki sposób upoważnienie mogłoby zostać udzielone i w pełni wykorzystane w całej Europie w tak krótkim czasie? Co więcej, to upoważnienie rozpoczęło się od Faszystowskich Włoch ileś miesięcy temu, a więc trwa ponad jedną literalną godzinę. Także fakt, że słowo godzina występuje tutaj w – jak sama twierdzi